Tylko jednego zwycięstwa do awansu do półfinału mistrzostw Polski brakuje koszykarkom Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin. W ćwierćfinałowej rywalizacji z VBW Arką Gdynia, po meczach w Lublinie w seriach do trzech wygranych, akademiczki prowadzą 2:0.
W niedzielnym (12.03) spotkaniu podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka pokonały ekipę z Trójmiasta 77:74. Pierwsza połowa nie zapowiadała emocjonującej końcówki, bo schodząc do szatni gospodynie prowadziły różnicą 18 punktów. Mimo trudnego położenia przyjezdne się nie poddały, a na minutę i 12 sekund przed końcową syreną objęły na moment prowadzenie. Lublinianki jednak zdołały odpowiedzieć skutecznymi akcjami, a ważne punkty między innymi zdobyła Aleksandra Zięmborska.
– Poczułyśmy się zbyt komfortowo i też dziewczynom z Gdyni zaczęły wpadać rzuty. To było przeciwieństwo wczorajszego meczu, ponieważ wczoraj to my goniłyśmy. Na szczęście udało się wygrać. Troszeczkę nerwowa końcówka, ale przynajmniej nie było nudno.
Nieudanej pogoni za wynikiem żałowała zawodniczka Arki Alicja Żytkowska.
– Przede wszystkim wielkie gratulacje dla drużyny z Lublina. To był bardzo dobry mecz. Niestety początek nie był najlepszy w naszym wykonaniu, ponieważ nie miałyśmy najlepszej skuteczności i nie zagrałyśmy naszej obrony. Już w drugiej połowie było widać lepszą energię. Zagrałyśmy bardziej walecznie. Oddałyśmy serducho na boisku, ale niestety nie udało się.
Teraz rywalizacja przenosi się do Gdyni. Kolejny mecz obu zespołów w sobotę (18.03). Jeśli będzie taka potrzeba mecz numer cztery zostanie rozegrany w niedzielę (19.03) także w Gdyni, a ewentualne piąte spotkanie w środę 22 marca w Lublinie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: 
JK
Fot. Iwona Burdzanowska