Zarząd Województwa Lubelskiego staje w obronie nowej dyrektor Filharmonii Lubelskiej. NSZZ „Solidarność” zarzuca Zuzannie Dziedzic łamanie prawa pracy, a także domaga się odwołania jej ze stanowiska.
W marcu Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego unieważnił konkurs na stanowisko dyrektora Filharmonii i zaczął procedurę powołania na stanowisko dyrektora Zuzanny Dziedzic. Jednak nie spotkało się to z pozytywną opinią Związku Zawodowego NSZZ „Solidarność”.
– Otrzymaliśmy trzy pozytywne opinie na temat pani Zuzanny Dziedzic i jedną negatywną – mówi członek Zarządu Województwa Lubelskiego, Bartłomiej Bałaban. – Zgodnie z posiadanymi dokumentami od dwóch pozostałych związków zawodowych Filharmonii Lubelskiej – Związku Artystów Wykonawców STOART, a także Zrzeszenia Filharmoników Filharmonii Polskich – pani Zuzanna Dziedzic jest osobą kompetentną, gwarantującą prawidłowe działanie placówki.
– W mojej obronie stanęły dwa związki zawodowe, które w tej sprawie skierowały pismo do Zarządu Województwa Lubelskiego – mówi dyrektor Filharmonii Lubelskiej, Zuzanna Dziedzic. – Nie zgadzamy się, by opinie formułowane przez NSZZ „Solidarność” były traktowane jako reprezentatywne dla większości osób zatrudnionych w Filharmonii Lubelskiej – przeczytała pismo Zuzanna Dziedzic.
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego zlecił przeprowadzenie kontroli w Filharmonii Lubelskiej. Jej wyniki mają być znane 7 kwietnia.
InYa / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki