Ile prawdziwego miodu jest w miodzie kupowanym przez konsumentów i co zabija rodziny pszczele – między innymi o tych tematach rozmawiają w Puławach uczestnicy 60. Naukowej Konferencji Pszczelarskiej.
– Jedno z zagrożeń, które coraz bardziej wkracza do branży pszczelarskiej jest fałszowanie miodu – mówi Zbigniew Kołtowski z Zakładu Pszczelnictwa Instytutu Ogrodnictwa w Puławach. – Generalnie chodzi o to, że wraz z zastosowaniem syropów do podkarmiania rodzin pszczelich na zimę, co niektórych pokusiło, żeby mieć wyższą wydajność miodu z jednej rodziny pszczelej, podkarmiają w trakcie sezonu i pozyskują zmieszany naturalny miód z miodem wytworzonym przez pszczoły z syropów. Można powiedzieć, że jest to prawie miód, ale nie do końca. To jest taka praktyka absolutnie naganna.
CZYTAJ: Sokola saga trwa. W lubelskim gnieździe jest już drugie jajo [ZDJĘCIA]
Nasilone są więc kontrole w kierunku analiz fizykochemicznych miodu, by takie przypadki eliminować.
W dwudniowej konferencji bierze udział około dwustu naukowców i praktyków z całej Polski. Prelekcje trwają w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach.
ŁuG / opr. AKos
Fot. pexels.com