– Musimy pamiętać, że Ukraina walczy o naszą wolność, chociaż to my ponosimy skutki tej walki. Polski rząd chce wspierać rolników w tych ciężkich sytuacjach – powiedział w niedzielę (26.02) na IX Kongresie Rolnictwa RP wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
– Musimy pamiętać, że Ukraina walczy o naszą wolność, chociaż to my ponosimy skutki tej walki – powiedział minister.
Zaznaczył, że mogą się pojawić kolejne elementy niestabilizacji na rynkach rolnych. – To jest bardzo istotne, żebyśmy podchodzili z pokorą do wszystkiego, co tutaj się dzieje. Polski rząd chce wspierać rolników w tych ciężkich sytuacjach – podkreślił.
Podał przykład pomocy rolnikom w sprzedaży zbóż, które staniały – kukurydzy i pszenicy. Zaznaczył, że od nich zaczynyie rząd, bo to są towary, które można eksportować, a pozostałe są właściwie nieeksportowalne. – Należy opróżnić magazyny z tych zbóż (kukurydza i pszenica), żeby można było skupić pozostałe zboża – dodał.
CZYTAJ: „Jesteśmy pełni obaw”. Rolnicy protestują w Okopach [ZDJĘCIA]
Dopłaty dla rolników
Podkreślił, że Polska wysłała już półtora tygodnia temu wniosek do Komisji Europejskiej o pomoc dla rolników uzależnioną od regionu. Wyjaśnił, że dopłaty będą wynosiły 150 – 250 zł do tony sprzedanego zboża.
– Mam nadzieję, że KE wyrazi zgodę na tego typu pomoc. Musimy pamiętać, że nie możemy sami w Unii Europejskiej stosować pomocy bez zgody. Mogłoby to nieść ryzyko niedozwolonej pomocy publicznej, a więc ryzyko zwrotu tych środków finansowych. Mam nadzieję, że taką zgodę bardzo szybko uzyskamy – powiedział Kowalczyk.
– Rozmawiamy też na temat podmiotów skupujących zboże. Bo one też przeżywają ogromne problemy. Bo jeśli kupiły zboże od rolników tuż po żniwach po cenie wyższej niż obecna, to mają problemy – zaznaczył.
Dodał, że w tej chwili resort pracuje nad systemem ewentualnych kredytów lub pomocy. – Nie można wdrożyć pomocy celowej, ale można np. do transportu czy innych mechanizmów – wskazał.
Wicepremier przypomniał, że kryzys na rynku trzody chlewnej, który wystąpił w roku 2020 i 2021, spowodował, że bardzo dużo hodowli zostało zlikwidowanych, dlatego rząd zdecydował się na wprowadzenie dopłaty do prosiąt, żeby przedłużyć hodowlę i wspomóc rolników. Zapewnił jednocześnie, że odbudowa pogłowia trzody chlewnej będzie następowało, ale nie „z dnia na dzień”.
CZYTAJ: Środowiska rolnicze protestują przed przejściem granicznym. Chcą większej kontroli zbóż [ZDJĘCIA]
Powstaje projekt ustawy
Kowalczyk ujawnił też, że rząd przygotowuje rozporządzenie, które pozwoli rolnikom na własne potrzeby gospodarcze hodować trzodę chlewną w bardzo uproszczonym trybie bioasekuracji.
Jak poinformował wicepremier Kowalczyk, opracowywany jest projekt ustawy, który ma rozwiązać problem rolników związany z niezapłaceniem za produkty rolne, które zostały dostarczone do podmiotów skupowych. – Ustawa jest już na końcowych etapach prac, mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni trafi do parlamentu – dodał.
Wicepremier zapowiedział też, że do powołanej w ubiegłym roku Krajowej Grupy Spożywczej będą dołączane kolejne zakłady.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum