Premier Morawiecki w Kijowie: Jesteśmy gotowi szkolić ukraińskich pilotów na F-16

kijow 2023 02 24 145908

– Jesteśmy gotowi szkolić ukraińskich pilotów na samolotach F-16, ale decyzje zależą od uzgodnień w szerszej koalicji – powiedział w piątek (24.02) w Kijowie premier Mateusz Morawiecki.

Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim szef polskiego rządu zapytany został, czy Polska jest gotowa szkolić ukraińskich pilotów na samolotach F-16.

– Jesteśmy gotowi takie szkolenia na myśliwcach F-16 przeprowadzać w Polsce – odpowiedział premier. – Podkreślam, że zawsze to powinno być uzgodnione w szerszej koalicji, ale Polska jest gotowa takie szkolenia prowadzić – zaznaczył.

Podkreślił, że „to bardzo ważne, aby ukraińskie niebo wreszcie było bezpieczne”.

CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Polska już przekazała czołgi Leopard dla Ukrainy [AKTUALIZACJA]

Mateusz Morawiecki poinformował dziś, że Polska jako pierwsze państwo przekazała Ukrainie czołgi Leopard 2. Na razie 4 pojazdy, ale wkrótce dołączą do nich kolejne. 

Naród ukraiński przy wsparciu Polski i krajów wolnego świata jest w stanie pokonać Rosję

– Naród ukraiński nie będzie klękał przed Rosją, przy wsparciu Polski i krajów wolnego świata jest on w stanie pokonać barbarzyńskie zamiary Rosji, pokonać Rosję – powiedział premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

– Przez trzy dekady przed 24 lutego 2022 r. Europa żyła w przekonaniu, że Rosję da się obłaskawić pieniądzem, że można z nią normalnie współpracować – powiedział Morawiecki na konferencji prasowej. Tymczasem – dodał – 365 dni wojny przypomniały nam, że Rosja słucha tylko języka siły, języka oporu, języka walki, a dogadywanie się z Rosją jest bardzo karkołomnym zdaniem.

Według Morawieckiego, przez trzy dekady przed atakiem Rosji na Ukrainę, państwom na zachodzie Europy wydawało się, że „bezpieczeństwo jest czymś, co można osiągnąć bez wielkiego wysiłku zbrojeniowego, bez krwi”. – Tymczasem 365 dni przypomniały, że bezpieczeństwo wymaga najwyższego poświęcenia – dodał.

Przez miniony rok – mówił premier – Putin dowiedział się, że „naród ukraiński nie tylko istnieje, ale nie będzie klękał przed Rosją, że dumnie walczy o swoją suwerenność a także bezpieczeństwo całej Europy”. – Naród ukraiński przy wsparciu Polski i krajów wolnego świata jest w stanie pokonać barbarzyńskie zamiary Rosji, pokonać Rosję – powiedział Morawiecki.

CZYTAJ: Wojna w Ukrainie. Upamiętniono poległych żołnierzy i cywilów [ZDJĘCIA]

10. pakiet sankcji UE jest zbyt miękki

– 10. pakiet sankcji UE jest zbyt miękki. Dzisiaj skieruję prośbę do szefowej Komisji Europejskiej o dodanie do niego kilku nazwisk rosyjskich propagandystów – powiedział w piątek w Kijowie premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, że nie jest zadowolony z dziesiątego pakietu sankcji UE, ponieważ w jego ocenie jest on zbyt słaby. – Proponujemy, aby znalazły się tam kolejne osoby. Proponowaliśmy od dawna, żeby znalazły się tam kolejne rosyjskie produkty. W tym przypadku w szczególności zabiegamy o to, aby produkty sektora petrochemicznego np. kauczuk, różne syntetyczne produkty, półprodukty, które Rosja sprzedaje, były również zablokowane, ponieważ w oparciu o te sprzedaż Rosja zasila swoją machinę wojenną – zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu dodał, że cały czas jest w kontakcie z zespołem negocjującym w Brukseli. – Ciśniemy naszych zachodnich sojuszników, aby ten pakiet był jak najbardziej rozbudowany – podkreślił.

Premier przekazał, że jeszcze w piątek skieruje prośbę do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, aby w tym pakiecie znalazło się co najmniej kilka kolejnych nazwisk wyjątkowo szkodliwych propagandystów. Jak ocenił, Polska wie, jak szkodliwa może być rosyjska propaganda.

Dodał, że Polska w każdej chwili jest gotowa zatwierdzić pakiet sankcji, ale ważne, by był on jak najszerszy.

CZYTAJ: Rocznica wojny w Ukrainie. Mieszkańcy Lwowa: wszyscy pamiętają ten dzień

Siła polsko-ukraińskich relacji przeraża Moskwę

– Siła polsko-ukraińskich relacji przeraża Moskwę, jestem o tym przekonany. Dlatego ich propaganda za wszelką cenę próbuje wbić klin między nasze narody. To także dlatego główni rosyjscy propagandyści powinni znajdować się na listach sankcyjnych i Polska będzie o to zabiegać ze wszystkich sił – zapowiedział premier Morawiecki w Kijowie.

Premier podkreślił, że Polska, Europa i cały wolny świat stoją murem za Ukrainą. – Na pewno was nie zostawimy, będziemy wspierać Ukrainę aż do pozytywnego zakończenia tej wojny, aż do zwycięstwa nad Rosją – dodał Morawiecki. Zaznaczył, że antywartości takie jak imperializm, kolonializm i nacjonalizm reprezentowane przez „ruski mir” muszą przegrać, gdyż nie ma dla nich miejsca w wolnym świecie. – Ukraina musi wygrać, a Rosja przegrać tę wojnę, jeżeli świat ma wyglądać inaczej, jeżeli świat ma rozwijać się w pokoju, stabilności i bezpieczeństwie – powiedział szef polskiego rządu.

Morawiecki zaznaczył, że barbarzyńska Rosja może niszczyć szkoły, bombardować szpitale, niszczyć domy, jednak nie rozumie tego, że „nie da się zniszczyć narodu, który pragnie wolności”. – Nasz świat to świat wolności, a jedyny świat jaki zna Kreml, Moskwa, Putin to świat przemocy, barbarzyńskiej napaści i agresji – dodał premier.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. Krystian Maj / Kancelaria Premiera

 

Exit mobile version