Do odkrywania Kazimierza Dolnego jako miasteczka miłości zachęcają miejscowe stowarzyszenia, instytucje i samorządowcy. To nowy sposób na promocję tego zakątka Lubelszczyzny, by ruch turystyczny rozłożył się na cały rok, a nie koncentrował się na miesiącach wakacyjnych.
POSŁUCHAJ reportażu Dominika Gila “Miasteczko dla romantyków”
– Kazimierz Dolny zawsze będzie miastem artystów, ale chcemy równolegle pokazać jego inne oblicza – mówi dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury Promocji i Turystyki, Maks Skrzeczkowski. – Tych magnesów, które przyciągają ludzi jest bardzo dużo i każdy znajdzie własny. Ponieważ są wszyscy zakochani i nie wszyscy są na tym etapie życia, że miłość jest dla nich najważniejsza. Cieszy mnie to, że możemy do tego zasobnika sięgać i wyciągać nowe króliki z kapelusza. Nie musimy tylko trzymać się kurczowo tych artystów, których bardzo szanujemy, kochamy i są dla nas ważni. Z tym się nie da dyskutować. Oni są obecni, ale wydaje mi się, że można na inne miejsca przenosić środek ciężkości i właśnie o to chodzi w tej akcji.
Akcja “Kazimierz – miasteczko miłości” polega na pobraniu z Centrum Informacji Turystycznej specjalnego pakietu startowego. Jest tam lista ponad 40 różnych miejsc – między innymi kawiarni i restauracji, gdzie na turystów czekają niespodzianki. Odwiedzając minimum 5 takich miejsc i otrzymując na miejscu pieczątkę można zgłosić się po nagrodę specjalną do Centrum Informacji Turystycznej.
ŁuG / opr. AKos
Fot. archiwum