Przyjęło się mówić, że zorganizowana przemoc to wyłączna domena państw i ich armii.
W warunkach prywatyzacji przemocy w II poł. XX w. monopol ten osłabł, a współczesne „psy wojny” są często bezpańskie. Co więcej, w XXI w. trudno wyobrazić sobie siły zbrojne największych państw bez prywatnych kontraktorów, a niekiedy nawet nieoficjalnych armii (Grupa Wagnera). Oprócz tego, rynek przemocy to także „zagraniczni bojownicy”, którzy podtrzymują konflikty i stanowią dodatkowe ryzyko dla swoich ojczyzn. Wojna na Ukrainie przyciąga ochotników rozmaitego autoramentu.
Jakie są ich motywacje? Skąd przybywają i jaka jest skala tego zjawiska? Czy Ukraina czasu wojny stanowi wylęgarnię dla ekstremistów, a Europę czekają później „trudne” powroty?
Zapraszam na moją rozmowę z Anną Dyner (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych) oraz dr. hab. Konradem Pawłowskim (UMCS, IEŚ).
Zaprasza – Grzegorz Gil
Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Pliki dźwiękowe
02.02 GPS 1
02.02 GPS 2
02.02 GPS 3
02.02 GPS 4








![Wróciło po latach i przyciąga mieszkańców. Lodowisko stanęło na placu Litewskim [ZDJĘCIA] 8 EAttachments9201548be4729d287bb187f5fff88f5ac5e4bf2 xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/12/EAttachments9201548be4729d287bb187f5fff88f5ac5e4bf2_xl-350x250.jpg)


