Funkcjonariusze CBA zatrzymali w poniedziałek (27.02) byłego ministra skarbu państwa i szefa lubelskiej Platformy Obywatelskiej Włodzimierza Karpińskiego. Obecnie były poseł PO z Puław pełni funkcję sekretarza m.st. Warszawy. Jest podejrzany w śledztwie, w ramach którego zarzuty usłyszał m.in. b. wiceminister skarbu Rafał Baniak – poinformował sekretarz stanu w KPRM Stanisław Żaryn. Dotyczy ono załatwiania kontraktów ze stołecznym Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania.
Włodzimierz Karpiński został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy. Zostanie doprowadzony do prokuratury, usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. „Decyzje w zakresie środków zapobiegawczych prokurator podejmie po zakończeniu czynności z podejrzanym” – podała Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ: Wyłudzali VAT. Fałszywe faktury na 25 mln zł
Jak poinformował w poniedziałek Żaryn, Włodzimierz Karpiński jest podejrzanym w śledztwie, w ramach którego zatrzymano m.in. b. wiceministra skarbu Rafała Baniaka.
Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty na początku lutego tego roku. Były wiceminister skarbu oraz dwaj przedsiębiorcy są podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.
Baniak usłyszał w śląskim wydziale PK zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Decyzją sądu on i dwaj przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Według śledczych od sierpnia 2020 do stycznia bieżącego roku istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy. „Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B.” – informowała Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ: Brał udział w oszustwach metodą „na lekarza”. 35-latek w rękach policji
„W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych” – podawała PK.
Zdaniem śledczych uzyskanie tych zamówień było możliwe dzięki propozycji złożonej przez Rafała Baniaka. W zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z MPO – według ustaleń śledztwa – domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień. „W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe” – wyjaśniała prokuratura.
„W toku śledztwa prokurator ustalił, że ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tysięcy złotych w gotówce została przekazana Rafałowi B. w grudniu 2022 roku, natomiast łącznie od stycznia 2021 roku do grudnia 2022 roku Rafał B. i współdziałające z nim osoby uzyskały korzyści majątkowe o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych. Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich” – przekazywała PK.
Pełnomocnik Włodzimierza Karpińskiego: mój klient jest zdziwiony stawianym zarzutami
„Na tym etapie mój klient wyraża zdziwienie stawianymi zarzutami i zaprzecza udziałowi w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowaniu korzyści majątkowych w związku z organizacją przetargu na utylizację śmieci w m.st. Warszawa” – powiedział Michał Królikowski, pełnomocnik Karpińskiego. „Jest to dla niego o tyle niezrozumiałe, że w momencie, w którym objął nadzór nad gospodarką śmieciami w Warszawie, koszt utylizacji jednej tony wynosił ponad 1,5 tys. zł. Obecnie wynosi nieco ponad 500 zł” – zaznaczył.
Dodał, że w związku z tym wobec tak dużej efektywności w rozbiciu pewnego porozumienia, które windowało ceny w Warszawie, stawianie zarzutu, że nastąpiło to w wyniku popełnienia przez niego przestępstwa, nie jest zrozumiałe. „Będziemy przyglądać się treści zarzutów stawianych przez prokuratora oraz dowodom, które będą pokazywać, bo na razie dysponujemy głównie przekazami medialnymi co do treści zarzutów, i wtedy będziemy mogli bardziej precyzyjnie się do tego odnieść” – podkreślił.
Królikowski przekazał, że Włodzimierza Karpińskiego zatrzymano w miejscu zamieszkania. „Z informacji, które mam, czynności realizowane były w sposób uprzejmy” – przekazał.
Pełnomocnik zatrzymanego przekazał, że jego klient zgadza się na podawanie nazwiska oraz publikowanie wizerunku.
PAP / RL / opr. WM
Fot. archiwum
Fot. archiwum