– W całym kraju w szpitalach zajętych jest prawie 9,5 tys. łóżek pediatrycznych. Najtrudniejsza sytuacja panuje w województwach podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim – poinformował w poniedziałek (02.01) wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, mówiąc o aktualnej sytuacji epidemicznej.
Wiceminister zdrowia w poniedziałek w RMF FM pytany był m.in. o zachorowania na grypę i obłożenie łóżek na oddziałach pediatrycznych w szpitalach oraz czy szczyt zachorowania na grypę jest jeszcze przed nami, czy już za nami.
CZYTAJ: Fala zachorowań na grypę. Specjaliści zachęcają do specjalistycznych szczepień
– Jeżeli popatrzymy na zajętość łóżek w szpitalach (…) wydaje się, że sytuacja się stabilizuje (…). Niestety na wysokim poziomie. (…) Ponad połowa infekcji grypowych to są osoby poniżej 14. roku życia. (…) Jest w tej chwili zajętych prawie 9,5 tys. łóżek pediatrycznych – poinformował wiceminister. – Wdrożyliśmy plan, aby zwiększyć bazę łóżkową dla najmłodszych. W tej chwili jest to już ponad 15 tys. łóżek pediatrycznych w naszym kraju – podał.
CZYTAJ: Potrójne testy na grypę, RSV i COVID. Zainteresowanie duże, ale trudno je kupić
Kraska zaznaczył, że jeśli chodzi o obłożenie łóżek pediatrycznych, sytuacja jest różna, w różnych regionach. – Najtrudniejsza sytuacja jest w województwach: podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim. To jest prawie 90 proc. zajętych łóżek pediatrycznych, właśnie przez młodych ludzi, którzy chorują głównie na grypę i zakażenie wirusem RSV – przekazał.
CZYTAJ: Grypa atakuje. W Lubelskiem brakuje miejsc na oddziałach pediatrycznych
Odniósł się też do pytań, co ma zrobić rodzic, gdy zachoruje dziecko, a nie można dodzwonić się do przychodni, by zapisać je na badanie. – Jesteśmy w bardzo trudnym okresie. Zachorowań jest bardzo dużo, a to nie jest tak, że zwiększymy liczbę lekarzy, szczególnie lekarzy pediatrów z dnia na dzień. (…) Jeżeli jest stan, który bardzo nas niepokoi, to jest (…) nocna, świąteczna pomoc lekarska, jest szpitalny oddział ratunkowy, jest izba przyjęć, gdzie dyżurują lekarze pediatrzy – mówił Kraska.
CZYTAJ: Grypa w natarciu. Problemy z dostępnością leków w aptekach
Wskazał też na lekarzy rodzinnych. – Nie zawsze musi to być lekarz pediatra, także lekarze rodzinni potrafią doskonale badać, diagnozować i leczyć najmłodszych – powiedział.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum