Policjanci zatrzymali dwóch 16-latków, którzy włamali się do zakładu wulkanizacyjnego i ukradli blisko 45 tys. zł. W dodatku okradzionym okazał się członek rodziny jednego ze sprawców.
– Parczewscy kryminalni zatrzymali w środę (25.01) dwóch 16-latków, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek włamali się do jednego z zakładów wulkanizacyjnych na terenie miasta i ukradli 45 tysięcy złotych. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kradzieży dokonał jeden z 16-latków, zaś drugi stał na „czatach”. Po zakończonej akcji mieli podzielić się gotówką. Mało tego, kradzieży dokonał bratanek właściciela firmy. Ten nieletni niejednokrotnie wcześniej przebywał na terenie zakładu – informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
CZYTAJ: Zatrzymują trzech na czterech przestępców. Lubelscy policjanci jednymi z najlepszych w Polsce
Nastolatek najpierw ukradł z kieszeni ojcu – pracującemu w warsztacie – klucze do budynku. Po wejściu do warsztatu, z szuflady biurka zabrał klucz do metalowych kasetek, z których ukradł 45 tysięcy złotych.
CZYTAJ: Czołowe zderzenie na DW852. 3 osoby ranne [WIDEO]
Policjanci odzyskali część łupu – 25 tysięcy złotych. 16-latkowie przyznali się do winy. Powiedzieli funkcjonariuszom, że resztę pieniędzy wydali na bieżące potrzeby i zachcianki.
Obaj odpowiedzą przed sądem do spraw rodziny i nieletnich.
ToMa
Fot. archiwum