Prawie 1500 ton nielegalnych odpadów z Ukrainy zatrzymano w Dorohusku [ZDJĘCIA]

EAttachments9211172d41f41fa8c19d710efdc9ffc525d95bc xl

35 wagonów towarowych z nielegalnymi odpadami zostało zawróconych na Ukrainę. Z dokumentów przedstawionych do odprawy celnej na przejściu granicznym w Dorohusku wynikało, że w wagonach jest prawie 1 500 ton „złomu stalowego”.

– Funkcjonariusze stwierdzili jednak rozbieżności między dokumentami a stanem faktycznym. Nie był to jedynie złom stalowy, a mieszanka różnych odpadów – mówi podinspektor Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Ustalili, że nie był to jedynie złom stalowy, ale mieszanka różnych odpadów. Były to m.in. zużyte części samochodowe, kable, pianki montażowe, odpady z materiałów włókienniczych czy też tworzyw sztucznych. Ponadto okazało się, że odbiorca towaru nie miał wymaganych zezwoleń na przetwarzanie odpadów. Poinformowany o zdarzeniu Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdził w wydanej opinii, że przewożony towar to mieszanka różnych odpadów, dla której nie jest możliwe jednoznaczne ustalenie kodu taryfy celnej.

CZYTAJ: „To nie jest jedzenie, to jest pasza”. Rolnicy protestowali przeciwko umowie UE-Mercosur

Zgodnie z przepisami zawiadomienie o nielegalnym przemieszczaniu odpadów przekazane zostało do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, który potwierdził, że przewóz był nielegalny.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie potwierdził, że przewóz był nielegalny. Naczelnik Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej skierował do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Towar, decyzją prokuratury, został zawrócony do Ukrainy.

MaK / LilKa / opr. PrzeG

Fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

Exit mobile version