Pijany kierowca przyjechał na komendę. Kazał się… aresztować

EAttachments92232092af9ced2cd8bcec979a94ae862fa583b xl

Przyjechał pijany na komendę policji i kazał się aresztować – 68-latek z gminy Niedźwiada może trafić na trzy lata do więzienia.

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Po godzinie 17:00 pod komendę podjechał mężczyzna, który oświadczył dyżurnemu, że jest pijany i chce, żeby go zatrzymano. Badanie alkomatem wykazało, że 68-latek ma w organizmie ponad 1,5 promila.

CZYTAJ: Ciało mężczyzny w Parku Rury. Sprawę bada policja i prokuratura

Podczas rozmowy mężczyzna dodał, że w trakcie jazdy dwukrotnie zjechał z drogi, powodując uszkodzenia pojazdu, co potwierdzał stan samochodu. Wyjaśnił także, że nie chce wracać do domu, ponieważ – jak stwierdził – jest zdenerwowany i obawia się, że mógłby komuś zrobić krzywdę.

Mieszkaniec gminy Niedźwiada stracił już prawo jazdy, wkrótce też odpowie przed sądem.

EwKa / opr. WM

Fot. pexels.com

 

Exit mobile version