Bardzo krótką świąteczną przerwę mają koszykarki Lotto AZS-u UMCS-u Lublin. Akademiczki w niedzielę (21.12) grały ligowy mecz w Krakowie z Wisłą, a już w sobotę (27.12) na wyjeździe zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec.
Mimo wszystko do rodzinnego domu w Małopolsce zdąży wybrać się skrzydłowa Klaudia Wnorowska.
– Będą to dwa dni. Co możemy powiedzieć, tak jest ułożony nasz harmonogram. Pomogę w przygotowaniach tyle, co zdążę, ale niestety nie mam nawet kiedy tego zrobić. Ale prezenty kupione, wszystko gotowe. Teraz już tylko na przyjezdne do domu. Na barszcz z uszkami czekam najbardziej. Nie mogę się doczekać – mówi zawodniczka.
Lubelskim koszykarkom świąteczne humory popsuł nieco fakt, że ostatni mecz z Wisłą zakończył się ich niepowodzeniem.
JK
Fot. Wojciech Szubartowski / archiwum RL