Lubelskie morsy znów razem wskoczyły do zimnej wody Zalewu Zemborzyckiego. Dziś (21.12) z kąpieli skorzystało kilkadziesiąt osób.
– Dla zdrowia, dla odcięcia się od tego codziennego trudu. Taki reset psychiczny – mówią morsujący. – Ja jestem poczatkujący, siedzę sobie ok. 2 minut i końcówka jest dosyć ciężka, natomiast bardzo przyjemne jest wyjście z wody, bo nagle kompletnie nie czuje się temperatury powietrza, jak zimno by nie było.
CZYTAJ: Chciał kupić bilety na mecz, padł ofiarą oszustwa
Lubelskie morsy spotykają się nad Zalewem Zemborzyckim we wszystkie niedziele i święta w samo południe. Do czasu zamarznięcia zbiornika morsowanie odbywa się w okolicach plaży Marina.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Wojciech Szubartowski/ archiwum