Radni Miasta Lublin uchwalili budżet na 2026 rok. Zaplanowano w nim inwestycje na prawie 600 mln zł. Dochody miasta wyniosą 3,8 mld zł, przy wydatkach sięgających prawie 4 mld zł. Dług na koniec przyszłego roku wyniesie prawie 2,8 mld zł.
– To pozwoli na stabilny rozwój miasta – mówi prezydent miasta, Krzysztof Żuk. – Zakończymy przebudowę mostów tu w alei Unii Lubelskiej. Rozpoczniemy kolejne duże zadania, takie jak chociażby ulica Zana, która miała być remontowana, ale zamieniliśmy remont na inwestycje. I będziemy mieli tam źródło finansowania w postaci programu dla Polski wschodniej. Powinniśmy rozpocząć budowę szkoły, przedszkola i centrum sportowego na Ponikwodzie, czyli ten obiekt przy Majerankowej. To są kontynuacje tych działań, które podjęliśmy wcześniej, bądź nowe zadania.
„Nie da się rozwijać miasta bez zadłużania”
– Nie można mówić żeby się nie zadłużać tak jak robi to opozycja, bo to oznacza, że nie będzie z czego finansować inwestycji – mówi prezydent miasta, Krzysztof Żuk.- Jeśli wydamy łącznie prawie 3,5 miliarda zł, dochodów mamy mieć na 3,8 miliarda złotych, to na tę część inwestycyjną zostaje za mało, żeby rozwijać miasto i żeby oczywiście mieszkańcom zaoferować tę jakość życia. Trzeba się posiłkować długiem. Spłacamy, zaciągamy nowy dług, to jest bardziej kwestia umiejętności zarządzania tymi instrumentami, korzystania z tych, które są najtańsze. A najtańsze są z banków europejskich i my potrafimy z tego dobrze korzystać.
POSŁUCHAJ: Jarosław Stawiarski o sytuacji placówek służby zdrowia w regionie
Za przyjęciem uchwały budżetowej było 17 radnych. 13 wstrzymało się od głosu.
RyK / opr. LisA
Fot. Iwona Burdzanowska /archiwum
