Zła passa przełamana. Bogdanka LUK wygrała w Jastrzębiu

EAttachments907844109e2ccca8f8f928b8270418555713e11 xl

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin przełamali się i po trzech porażkach z rzędu wygrali mecz PlusLigi. W 5. kolejce rozgrywek mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe JSW Jastrzębski Węgiel 3:1, powtarzając rezultat z katowickiego Spodka, gdy dwa tygodnie temu w meczu o Superpuchar Polski w takim samym stosunku pokonali ekipę trenera Andrzeja Kowala.

Dzisiejsze (19.11) spotkanie rozpoczęło się od okazałego zwycięstwa lublinian w pierwszym secie 25:15. Drugi po swojej myśli rozstrzygnęli gospodarze, wygrywając na przewagi 28:26. Taki sam rezultat, tylko na korzyść lublinian, padł w trzeciej partii, a w czwartej przyjezdni zwyciężyli 25:17.

Najlepszym graczem spotkania został wybrany rozgrywający Bogdanki LUK Lubli Marcin Komenda, który przyznał, że jego drużyna znów zaprezentowała bardzo nierówną dyspozycję: – Generalnie od początku sezonu naszym problemem jest, że nie potrafimy utrzymać przez cały czas stabilnej gry. Nasz poziom jest rwany. Potrafimy zagrać świetne sety, po czym popełniać głupie błędy. Dzisiaj był podobny przypadek. O tyle dobrze, że wygraliśmy za 3 punkty. Cieszy wygrana i myślę, że teraz wrócimy na dobrą ścieżkę.

Mieszane uczucia po meczu miał szkoleniowiec Bogdanki LUK Lublin Stephane Antiga: – To był bardzo dziwny mecz. Oczywiście jest satysfakcja, bo potrzebowaliśmy wygrać za 3 punkty. Mamy dużo pracy przed sobą, żeby być regularni, zarówno mecz po meczu, jak i w trakcie meczu.

W innym środowym meczu Asseco Resovia przegrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 2:3. Tym samym w rozgrywkach PlusLigi nie ma już żadnej drużyny bez porażki.

Liderem tabeli z 17 punktami jest Aluron CMC Warta Zawiercie. Bogdanka LUK Lublin ma 13 punktów i jest czwarta.

Już w niedzielę podopiecznych trenera Stephana Antigi czeka kolejne wyjazdowe spotkanie – tym razem z Barkomem Każany Lwów.

JK

Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL 

Exit mobile version