O podwyżkach cen biletów komunikacji miejskiej w Lublinie zadecydują lubelscy radni. Projekt uchwały w tej sprawie zakłada wzrost cen biletów jednorazowych dla wszystkich użytkowników oraz biletów okresowych dla osób nieposiadających Lubelskiej Karty Miejskiej. Głosowanie za tą uchwałą zapowiedzieli radni prezydenckiego klubu stanowiący większość w Radzie Miasta Lublin.
Jak wskazuje radny Barotosz Margul, ostatnia podwyżka cen biletów była wprowadzona w 2022 roku.
– Ostatnia podwyżka była zrealizowana kilka lat temu. W tym czasie skumulowana inflacja jest znacznie większa niż ta, który wynika z kwoty podwyżki. Można na to spojrzeć, że to jest lekkie urealnienie ceny w związku z inflacją, która jak wiemy pod koniec rządów Mateusza Morawieckiego była bardzo wysoka.
CZYTAJ: Dług kością niezgody. Czy radni Lublina zwiększą deficyt?
Zdaniem radnych PiS podwyżka cen biletów wynika ze złego planowania budżetu miasta.
– To efekt rosnącego zadłużenia Lublina – uważa przewodniczący klubu radnych PiS Robert Derewenda. – Jeśli kasa świeci pustkami to w naturalny sposób wiadomo, kto będzie musiał zapłacić za tę niefrasobliwość, za złe planowanie budżetu miasta. Będą musieli zapłacić mieszkańcy. I to nie będzie jedyna podwyżka. Przecież kiedyś w pewnym momencie trzeba będzie ten dług spłacić.
Ceny mają wzrosnąć o średnio 10% dla wszystkich podstawowych rodzajów biletów, z wyłączeniem cen biletów okresowych dla posiadaczy Lubelskiej Karty Miejskiej, której w większości używają mieszkańcy Lublina rozliczający podatek dochodowy w Lublinie.
MaK / opr. PrzeG
Fot. archiwum RL
