Ponad 11 tysięcy złotych straciła 81-latka z Chełma oszukana metodą na fałszywego pracownika banku.
– Do pokrzywdzonej zadzwonił oszust podający się za bankowca – mówi aspirant sztabowy Beata Kieliszek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Kobieta dowiedziała się, że ktoś próbuje zaciągnąć na nią kredyt, a jej oszczędności są zagrożone. Aby je chronić, dostała informację, że musi najpierw wypłacić pieniądze z banku, a następnie wpłacić je na tzw. „bezpieczny rachunek”. W ten sposób kobieta straciła 11 tysięcy złotych. Apelujemy o zachowaniu szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania tego typu telefonów. Oszuści doskonalą swoje metody działania i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić od nas oszczędności.
CZYTAJ: Wirtualne zyski, realne oszustwo. 46-latek stracił fortunę
Tożsamość oszustów ustalają chełmscy policjanci.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com
