„Wieloryby nie kłamią” to debiut prozatorski Michała Limboskiego. Autor jest przede wszystkim wokalistą, gitarzystą oraz producentem muzycznym. Książka to zbiór esejów, w których realne miejsca, wydarzenia i melodie stają się punktem wyjścia do refleksji nad muzyką, pamięcią, psychologią i duchowością. Jest to nieoczywisty portret współczesnego mężczyzny i jego epoki.
– Pierwszym impulsem do powstania tej książki była myśl o zbliżającej się premierze płyty „Wieloryb”. Te piosenki są naładowane różnymi wspomnieniami. Powstawały jeszcze się pandemii, podczas emigracji w Berlinie, czasu dosyć obfitującego w wydarzenia. Może brakowało mi czegoś dodatkowego do tych piosenek, które już i tak są obfite w szczegóły i w słowa. Eseje jest to jakaś refleksja. Jest tam trochę mojej biografii, trochę fantazji, trochę przemyśleń na różne tematy. Tym, co jest bardziej interesujące – jak mi się wydaje teraz z perspektywy czasu – jest nie to jak te eseje łączą się z piosenkami. Częściowo niektóre są komentarzem do piosenek albo nawiązaniem do tego jak ta piosenka powstawała. Teraz wydaje mi się, że jako całość są ciekawsze jako taka kartka z pamiętnika człowieka współczesnego – mówi Limboski. – Rozmawiając na spotkaniach autorskich o tej książce odkrywam „kwiatki” reprezentujące naszą kulturę. Są tam też rzeczy, które wydawały mi się bardzo indywidualne, takie moje. Są to owoce moich fantazji i marzeń, jakaś forma pamiętnikowa.
– Trochę piszę w książce, że Polska w dziedzinie muzyki funkcjonuje jako postkolonialny rynek, który asymiluje wzorce z innych kultur muzycznych – stwierdza Limboski. – Moje podobieństwo z Maćkiem Maleńczukiem wynika z tego, że on też się inspirował akustycznym bluesem. Jego ekspresja głosowa ewoluowała i rodziła się w knajpach. Łączy nas pewien rodzaj wysokiego zaśpiewu, który robi wrażenie i spowodował czasami podobną manierę, której, w dużej mierze już się pozbyłem, ale czasami wraca jak upiór.
– Od lat piszę piosenki, więc jest to połączenie muzyki i literatury jest jak najbardziej naturalne. Właściwie każda jakaś dalsza wycieczka albo w jeden świat, albo w drugi zawsze się kończy powrotem do najbliższego mi poletka. Jest to forma literacka, a jednocześnie cały czas praca z muzyką. Granie muzyki, improwizowanie i bycie na scenie jest moim pierwszym zajęciem w życiu. Ale świat literatury zawsze był mi bliski, gdzieś ten daimonion pisarski cały czas funkcjonuje podczas pisania piosenek, czy czegokolwiek, co nigdy nie ujrzy światła dziennego, czy przy tym prozatorskim wyskoku – opowiada Limboski.
– Na razie na pewno zostaję w Polsce, ale – tak jak wspominam w książce – miałem ponad 30 adresów w życiu. Podejrzewam, że prędzej czy później przyjdzie mi jakaś ochota na zmianę – stwierdza Limboski. – Moja berlińska emigracja do miasta, które jest bardzo inspirujące, jest jednocześnie bardzo blisko i bardzo daleko i pomysł na to, żeby zmienić miejsce i w ten sposób pozbyć się jakiegoś problemu, to jest symptomatyczne dla naszych czasów, więc trochę się z tym pomysłem rozprawiam w książce. Ale czy to znaczy, że już nie wyjadę? Nie wiem.
– Myślę, że książka jest dla wszystkich, którzy poświęcą czas, żeby ją przeczytać. Ale jeżeli ktoś interesuje się muzyką, jakąś refleksją na temat naszego społeczeństwa, naszych czasów, lubi trochę historii, trochę psychologii i trochę duchowości, może znaleźć w niej coś ciekawego dla siebie – dodaje Limboski.
Książka towarzyszy wydaniu ostatniej płyty artysty pod tytułem „Wieloryb”.
Limboski zrealizował dotychczas 8 albumów. Na kolejnych dwóch albumach dał się poznać jako jeden z najbardziej oryginalnych wokalistów i autorów tekstów w Polsce. Posiada szczególny styl gitarowy łączący wpływy surf rocka, jazzu i fingerstyle. Używa również rzadkich technik wokalnych, takich jak śpiew alikwotowy.
Podczas spotkania w lubelskim Domu Słów można było porozmawiać o książce, zadać pytania oraz wysłuchać kameralnego koncertu Michała Limboskiego.
BoS / opr. ToMa
Fot. Sandra Bochyńska
![Prozatorski debiut znanego muzyka. Limboski zawitał do Lublina [ZDJĘCIA] 1 EAttachments90998434c5c33f6a19b9115347dc8540eaae3d1 xl 1](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments90998434c5c33f6a19b9115347dc8540eaae3d1_xl-1-1024x576.jpg)