Brakuje miejsc w Klinice Chorób Zakaźnych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie. Jak wyjaśniał gość Radia Lublin profesor Krzysztof Tomasiewicz, to wynik rosnącej liczby zakażeń na 3 dominujące w okresie jesienno-zimowym choroby wirusowe: COVID, grypę i RSV.
– Te trzy wirusy to jest główny problem na najbliższy czas. W tej chwili nie ma wolnych łóżek na moim oddziale. Jedziemy praktycznie cały czas na pełnym obłożeniu. Mamy najwięcej covidu i on dominuje. Były przypadki grypy, w tym przypadki bardzo ciężkie. W tej chwili mam wrażenie, że przez 2-3 tygodnie jest trochę spokojniej, ale to jest taka cisza przed burzą. Myślę, że ta grypa za chwilę się pojawi.
Cała rozmowa dostępna w materiale wideo:
– Te wirusy są zwłaszcza groźne dla osób starszych oraz z chorobami przewlekłymi. Dlatego w kontakcie z takimi pacjentami, szczególnie ważna jest ostrożność i stosowanie jednorazowych maseczek ochronnych – przypomina profesor Krzysztof Tomasiewicz.
– Jeżeli w rodzinie mamy osobę ciężko chorą przewlekle czy z jakimś chorobami, które mogą być niebezpieczne, to taka dodatkowa infekcja może być ostatnią w życiu tego pacjenta. W takiej sytuacji, a zwłaszcza jak mamy podejrzenie, że możemy mieć objawy infekcji, to kontakt z tą osobą powinien odbywać się w maseczce. To jest tworzenie tzw. kokonu. O tym kokonie mówimy w kontekście szczepień, ale również ma dużo znaczenie w kontekście profilaktyki nieswoistej – dodaje prof. Tomasiewicz.
Specjaliści przypominają, że najlepszą formą profilaktyki są szczepienia ochronne.
MaK / opr. AKos
Fot. RL
