Prawomocny wyrok dla Karola M. 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki

EAttachments71456298a926d529c06c479a8c69f6a0a13cf06

2023-05-30T13:34:04:21 , Fot. Piotr Michalski 2023.05.30. LUBLIN . SAD REJONOWY LUBLIN ZACHOD . WYROK W SPRAWA KARNA O ZABICIE PSA . FOT. PIOTR MICHALSKI *** Local Caption *** ZDJECIE POGLADOWE SAD LANCUCH SALA ROZPRAW BUDYNEK SADU SKLAD ORZEKAJACY KODEKS KARNY

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla Karola M. oskarżonego o zabójstwo 40-letniej komorniczki. Do zbrodni doszło 3 lata temu w Łukowie. Sprawca. Mężczyzna podczas zdarzenia zaatakował także policjanta i ranił innego pracownika kancelarii komorniczej.

O szczegółach reporter Radia Lublin Tomasz Maczulski.

Warunkowe zwolnienie dopiero po 22 latach odsiadki

Decyzją sądu Karol M. o warunkowe zwolnienie z więzienia będzie mógł ubiegać się dopiero po 22 latach odsiadki. Ponadto mężczyzna został pozbawiony praw publicznych na 10 lat. Dziś sąd apelacyjny odrzucił wnioski wszystkich ze stron uznając, że sąd w Siedlcach prawidłowo rozpoznał sprawę Karola M.

CZYTAJ: Rozpoczęła się apelacja. Wraca sprawa zabójstwa komorniczki w Łukowie

„Oskarżony działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie”

– Feralnego dnia oskarżony przyszedł do kancelarii, bo rzekomo chciał zawrzeć ugodę, do której ostatecznie nie doszło – mówiła podczas uzasadnienia wyroku sędzia Sądu Apelacyjnego w Lublinie Beata Siewielec. – Pokrzywdzona już zakończyła egzekucję, nota bene, dotyczyła kwoty 500 zł. I ta kwota została już wyegzekwowana w momencie kiedy do kancelarii stawił się oskarżony. Oczekiwał z nożem w plecaku, który zakupił w niewiadomych okolicznościach, a jak wynika z opinii mechanoskopijnej ten nóż był ostrzony. W ocenie sądu oskarżony działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a mianowicie jego celem była zemsta na środowisku komorniczym.

25 lat a nie dożywocie. Prokuratura: Nie wykluczam złożenia ewentualnej kasacji

Zemsta niezwykle brutalna i przez wielu trudna w ogóle do zrozumienia. Ponadto sąd przyjął, że w chwili popełnienia zabójstwa poczytalność oskarżonego była w znacznym stopniu ograniczona. Mimo to prokuratura chciała dla Karola M. dożywocia, ale sąd stwierdził, że taka kara, biorąc pod uwagę problemy psychologiczne oskarżonego, będzie zbyt surowa.

– Nie wykluczam złożenia ewentualnej kasacji – mówi prokurator Marcin Kozak z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Zapoznamy się z pisemnym uzasadnieniem tego wyroku i podejmiemy decyzję co do tego, czy są podstawy do wywodzenia kasacji czy nie. To jest sprawa poważna i wymaga na pewno zastanowienia się.

Natomiast obrońca Karola M. nie kryje pewnego rozczarowania wyrokiem.

– Na pewno miałem inne oczekiwania, jeżeli chodzi o to rozstrzygnięcie. Z pełną nadzieją jechałem na tą apelację, licząc na to, że wyrok będzie co najmniej złagodzony, bo to była jakby kluczowa kwestia, czyli nienadanie odpowiedniego znaczenia okolicznościom, które powinny rzutować na nadzwyczajnym nawet złagodzenie kary – dodaje mecenas Mariusz Adamczyk.

CZYTAJ: Sprawa zabójstwa łukowskiej komorniczki wraca na wokandę

Wracając jednak do samego zdarzenia, to według ustaleń sądu, Karlowi M. miało towarzyszyć poczucie niesprawiedliwości i krzywdy z powodu egzekucji komorniczych.

– To była trudna interwencja – przyznaje rzecznik prasowy z komendy powiatowej policji w Łukowie, aspirant sztabowy Marcin Józwik. – Policjanci w momencie kiedy jechali główną ulicą w Łukowie zauważyli biegnącą w ich kierunku kobiete, która krzyczała, wymachiwała rękoma. Coś się stało wskazując na boczną uliczkę. Tam jest druga kancelaria komornicza. Policjanci, którzy tam pojechali, wbiegli do tego budynku i tam doszło do interwencji wobec 42-latka. Policjant użył wobec tego mężczyzny broni służbowej, mężczyzna ten został postrzelony.

Rzecznik prasowy Lubelskiej Izby Komorniczej: Nie wiele się zmieniło w kwestii bezpieczeństwa

– Po zabójstwie naszej koleżanki niewiele zmieniło się w naszym zawodzie, pod względem bezpieczeństwa – przyznaje rzecznik prasowy Lubelskiej Izby Komorniczej komornik Gabriel Wlaź. – . Zawód komornika sądowego niestety do dzisiaj pozostaje zawodem szczególnie niebezpiecznym i niewystarczająco wspieranym przez państwo przede wszystkim właśnie pod względem bezpieczeństwa. Tragedia Ewy unaocznia potrzebę większej ochrony i wsparcia dla osób wykonujących ten zawód. Nie mogę powiedzieć, żeby zmiany, które dokonuje ustawodawca, w jakikolwiek sposób nas wspierały systemowo.

CZYTAJ: „Będziemy domagać się dożywocia!”. Rodzina zamordowanej komorniczki nie zgadza się z wyrokiem

Dzisiejszy wyrok, który zapadł przed sądem apelacyjnym w Lublinie jest prawomocny.

Decyzją sądu Karol M. ma zapłacić także po 200 tys. zł nawiązki dla dwóch członków rodziny zamordowanej komorniczki.

MaTo / opr. AKos

Fot. Piotr Michalski / archiwum RL

Exit mobile version