Koszykarze PGE Startu Lublin w czwartej kolejce fazy grupowej Pucharu Europy FIBA zmierzą się jutro (05.11) na wyjeździe z KK Bosna Sarajewo. „czerwono-czarni” nie maja ostatnio dobrej passy. Najpierw w europejskich rozgrywkach ulegli w Bułgarii w ostatniej sekundzie Rilskiemu Sportist Samokovo. Następnie w spotkaniu polskiej ekstraklasy przegrali w Słupsku z Czarnymi. Potem w Pucharze Europy nie sprostali u siebie UCAM Murcia, a następnie również na własnym parkiecie przegrali w ostatnią niedzielę ze Stalą Ostrów Wilkopolski.
– Czas na przełamanie – uważa Roman Szymański. – Na pewno musimy poprawić swoją grę. Na szczęście mamy zaraz kolejny mecz, więc jedno spotkanie może odwrócić wszystko. Potrzebujemy jak tlenu tego zwycięstwa. Tak musimy jechać nastawieni na kolejne spotkanie – dodaje.
Początek meczu w Sarajewie o godzinie 19.30.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL
