Piłkarze ręczni Azotów Puławy doznali szóstej porażki w obecnym sezonie Orlen Superligi. W meczu 10. kolejki podopieczni Patryka Kuchczyńskiego przegrali we własnej hali z Ostrovią 32:36.
O wyniku zadecydowała druga połowa, bowiem do przerwy był remis po 17.
Najwięcej bramek dla Azotów – 10 rzucił Szymon Działakiewicz, który tak ocenił spotkanie: – Niestety drużyna z Ostrowa gra ze sobą troszkę dłużej i może bardziej konsekwentnie grali przez te 60 minut. Dla nas w sumie cała druga połowa była już o wiele gorsza. To trochę boli, ale też widzimy światełko w tunelu. Bo jeżeli potrafimy wychodzić z Ostrowem na prowadzenie pięcioma punktami, naprawdę kontrolować zawody i sprawiać im dużo problemów to wierzę, że możemy w kolejnych meczach powalczyć z każdym. Bo teraz, tak jak widzimy ta liga jest bardzo wyrównana.
Po dziesięciu kolejkach Azoty mają w dorobku osiem punktów i zajmują dziesiąte miejsce w tabeli. Puławscy szczypiorniści w kolejnym spotkaniu 15 listopada na wyjeździe zmierzą się z Industrią Kielce.
PJ
Fot. KS AZOTY PUŁAWY
