Pomoc coraz bardziej potrzebna. Bractwo wspiera nie tylko bezdomnych

EAttachments8419451779f416869e4f77cadc85ead5ed7d4c4

2024.12.19. LUBLIN . BRACTWO MILOSIERDZIA BRATA ALBERTA . KUCHNIA . POSILEK WIGILIJNY DLA UBOGICH . FOT. PIOTR MICHALSKI

– Liczba potrzebujących stale rośnie – informuje  Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie. Jak podaje organizacja, zmienia się także profil osób, które potrzebują wsparcia. 

– Jest coraz więcej seniorów i osób młodych – mówi prezes Bractwa Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta, Małgorzata Krauze-Hałas. – Kiedyś do naszej kuchni przychodziło bardzo wiele osób bezdomnych. Natomiast teraz widocznie przybywa osób starszych, które nie są w kryzysie bezdomności, mają gdzie mieszkać, ale są samotne, a ich środki są niewystarczające, żeby się samodzielnie utrzymać. Przybywa też sporo osób młodych, które zmagają się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi, czy to na tle zdrowia psychicznego, czy z uzależnieniami. Takie osoby przychodzą zarówno do Kuchni Brata Alberta, jak i do ogrzewalni.

Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta można wesprzeć, wpłacając środki na rzecz organizacji czy przynosząc dary do siedziby placówki przy ul. Zielonej 3 w Lublinie.  

InYa / opr. ToMa 

Fot. Piotr Michalski / archiwum RL

 

 

Exit mobile version