Nielegalne pestycydy w rękach celników

EAttachments90717278039a7f30047990f7dbabb7c8408ce0e xl 1

Ponad 140 litrów pestycydów zabezpieczyli w ostatnim czasie funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej. Większość środków ochrony roślin była niewiadomego pochodzenia.

CZYTAJ: Słoneczna Sycylia na wyciągnięcie ręki. Nowy kierunek lubelskiego lotniska

– Ponad 120 litrów pestycydów ujawnili funkcjonariusze z przejść granicznych w Dołhobyczowie, Terespolu i Zosinie. Podróżni próbowali wwieźć do Polski nielegalne produkty w bagażnikach swoich samochodów. Rekordzista wiózł aż 13 pięciolitrowych pojemników. Przewożono je głównie w nieoryginalnych opakowaniach, np. w metalowych kanistrach – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – Również wewnątrz kraju funkcjonariusze trafiali na nielegalne pestycydy. W jednym ze sklepów zabezpieczyli 20 litrów środków ochrony roślin, które zostały wcześniej wycofane z obrotu.

Duża ilość zabezpieczanych przez Służbę Celno-Skarbową pestycydów jest podrabiana. Preparaty te nie posiadają odpowiednich atestów, nie jest znany ich skład i działanie. Środki takie mogą być szkodliwe dla upraw oraz groźne dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt.

Od początku roku funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej zabezpieczyli już blisko 70 kg i 500 litrów nielegalnych środków ochrony roślin.

PaSe / opr. AKos

Fot. lubelskie.kas.gov.pl

Exit mobile version