Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie byłej dyrektorki Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych w Lublinie. Zdaniem śledczych kobieta miała zamiatać pod dywan to, że w szkole mogło dochodzić do molestowania seksualnego uczennic przez jednego z byłych już nauczycieli.
– Postępowanie dotyczy trzech czynów – mówi prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Pierwszy czyn dotyczył października 2022 roku, a więc niezawiadomienia przez panią dyrektor o tym, że weszła ona w posiadanie informacji o możliwości popełnienia przestępstwa przez nauczyciela. Natomiast drugi czyn to jest również niedopełnienie obowiązków służbowych – pani dyrektor dopuściła do kontaktu z uczniami nauczyciela, mimo że wiedziała o tym, że zachodzi podejrzenie popełnienia przez niego przestępstwa.
Trzeci z czynów dotyczy narażenia jednej z pokrzywdzonych uczennic na ujawnienie jej danych osobowych przez byłą dyrektorkę Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych w Lublinie.
CZYTAJ: „W głowie mi się to nie mieści”. Kuratorium i miasto kontrolują lubelską szkołę
Kodeks karny przewiduje za to do 10 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. AKos
Fot. pixabay.com
