Mieszkaniec Lublina zamieszany w handel opioidami w Małopolsce chciał je sprzedawać również na Lubelszczyźnie – wynika z ustaleń krakowskich policjantów. Na skutek przyjmowana leków zmarły cztery osoby, a wśród podejrzanych jest lekarz anestezjolog z Dolnego Śląska.
CZYTAJ: Tragiczny pożar w Zamościu. Nie żyje 80-latka
– 23-letni mieszkaniec Lublina był również członkiem rozbitej przez nas grupy przestępczej – mówi aspirant Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji. – Z naszych ustaleń wynika, że ten mężczyzna skontaktował się z lekarzem, który wypisywał recepty na te leki. Z naszych ustaleń wynikało, że ten mężczyzna postanowił założyć własną siatkę odbiorców. Musiał skontaktować się z tym lekarzem, aby ten systematycznie wypisywał mu recepty na tego typu leki, a później te leki miały być sprzedawane przez tego 23-letniego mężczyznę na terenie Lublina. Co ważne w tej sprawie, te leki były sprzedawane czasami nie na opakowania, ale na blistry, a nawet na sztuki.
Sprawa miała początek we wrześniu 2024 roku, gdy w jednym z mieszkań w Krakowie odnaleziono zwłoki 19-latki. W sprawie zarzuty usłyszało do tej pory 10 osób. Śledztwo jest rozwojowe i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
MaTo / opr. WM
Fot. Policja Małopolska
