O dziejach Polski i Ukrainy rozmawiali eksperci w Muzeum Narodowym w Lublinie.
– Takie spotkania mają służyć dyskusji na temat naszej trudnej historii – mówi dyrektor Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej, dr Marcin Gapski. – Nasi partnerzy ukraińscy, kiedy my Polacy używamy słowa „kresy”, bardzo często się denerwują, że kresy to jest coś na obrzeżach, a Ukraina jest przecież samodzielnym państwem. Jest to pewne protekcjonalne spojrzenie z polskiej perspektywy. Obraz rzeczywistości kresowej jest również bardzo często idealizowany. A to bardzo złożone ziemie, gdzie mieszkało wiele narodów i mieszkali ludzie różnych wyznań. Często żyliśmy w zgodzie, ale dochodziło też do sytuacji trudnych.
W dyskusji brali udział m.in. badacze z Instytutu Europy Środkowej.
W Muzeum Narodowym w Lublinie zaprezentowano też książkę „Podwójne poddaństwo i problemy ziemi w Ukrainie 1793-1920” autorstwa prof. Daniela Beauvois.
– To francuski historyk badający dzieje Polski, Ukrainy, Białorusi i Litwy – mówi wicedyrektor Instytutu Europy Środkowej Andrzej Peciak. – Ta mała książeczka wydana teraz przez Instytut Europy Środkowej jest po prostu kwintesencją, takim kompendium wiedzy o stosunkach panujących na terenach dawnej Rzeczpospolitej na Ukrainie, czyli głównie problemy chłopstwa, stosunek chłopstwa polskiego i ukraińskiego do zaborcy, a jednocześnie do polskości. Myślę, że jest ciekawa i inicjuje taką serię, która będzie nazywała się Biblioteka Europy Środkowej, gdzie będziemy wydawać ciekawe książki dotyczące historii Europy Środkowej.
To drugi tom serii „Biblioteka Instytutu Europy Środkowej”.
RyK / opr. WM
Fot. Muzeum Narodowe w Lublinie