Niezwykła szansa lubelskiej uczelni. Jest deklaracja wicepremiera [ZDJĘCIA]

EAttachments90355343e05058704aa7d181fc56992079e7bfd xl

Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie będzie współpracował między innymi z Akademią Sztuki Wojennej. Powiedział o tym w piątek (24.10) w Lublinie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Współpraca ma być realizowana na różnych płaszczyznach. – Umówiliśmy się na współpracę w obszarze obrony cywilnej, ochrony ludności i przygotowania społeczeństwa. Umówiliśmy się na współpracę techniczną i technologiczną choćby w sprawie połączeń kwantowych, komputerów kwantowych oraz światłowodów i ich wykorzystania w systemach dronowych. Czyli współpraca nastąpi też z instytutami wojskowymi, Wojskową Akademią Techniczną – wymieniał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Gdyby doszło do tej współpracy, byłaby ona niezwykłą szansą, między innymi pod względem rozwoju UMCS – mówią eksperci.

– Żyjemy w bardzo szczególnym czasie, kiedy kwestie bezpieczeństwa są wynoszone na poziom najwyższy. To rzecz oczywista i bezdyskusyjna – zauważa rektor UMCS prof. Radosław Dobrowolski. – Również uniwersytety patrzą inaczej niż dekadę temu na te kwestie. Przekłada się to na uruchamianie kierunków studiów związanych z bezpieczeństwem. I wszystkie one cieszą się niezmiennie dużym zainteresowaniem. Chodzi tu nie tylko o kształcenie, ale również zainteresowania na polu badawczym, na poziomie kooperacji komercjalizacyjnej i otwarcia na biznes.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Rektor Dobrowolski uważa też, że na kampusie uczelni mógłby powstać schron, który spełniałby istotną rolę. – Na Kampusie Zachodnim przestrzeń do zagospodarowania jest duża. To miejsce schronienia mogłoby pełnić podwójną funkcję, czyli z jednej strony stanowić docelowo (oby nie było takiej potrzeby) miejsce schronienia, a przy okazji mogłyby powstać budynki o charakterze użytkowym skierowane na dydaktykę i badania akademickie.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz potwierdził też, że w Świdniku powstanie wojskowa baza śmigłowcowa. – Są nabyte tereny na ten cel i będziemy te zdolności rozwijać. Zostały zakontraktowane śmigłowce (szturmowe – red.) Apache, które tutaj też będą stacjonować. (Kupujemy) 96 helikopterów Apache. Miałem przyjemność wynegocjować i podpisać najlepszy kontrakt w tym zakresie dla Polski, dla naszego bezpieczeństwa – mówił wicepremier. – Świdnik jest w ogóle bardzo ważny. Inwestujemy tam dzisiaj bardzo dużo, wojsko współfinansuje, jest to ważny port lotniczy śmigłowców wojsk lądowych.

Jak dodał, w regionie rozwijają się także inne jednostki wojskowe. – 19 Brygada Zmechanizowana, 18 Brygada Zmotoryzowana – rozwój tych jednostek idzie zgodnie z planem nie tylko w Lublinie, ale i w innych miejscowościach województwa lubelskiego. W 2027 roku (18 Dywizja Zmechanizowana- red.) „Żelazna Dywizja” osiągnie gotowość wyznaczoną we wszystkich planach, które przyjęliśmy – zadeklarował wicepremier Kosiniak-Kamysz.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

18. Dywizja Zmechanizowana, zwana „Żelazną Dywizją”, powstała formalnie w 2018 roku. Jej dowództwo znajduje się w Siedlcach, a w jej skład wchodzi między innymi 19. Lubelska Brygada Zmechanizowana w Lublinie, a także 18 Brygada Zmotoryzowana, której dowództwo ma znajdować się w Poniatowej.

Szef MON w Lublinie poinformował też, że ustawa dotycząca przekształcenia Akademii Sztuki Wojennej w Uniwersytet Bezpieczeństwa Narodowego jest gotowa. Mamy wizję rozwoju, zabezpieczenia finansowego. Uniwersytet Bezpieczeństwa Narodowego – zaznaczył Kosiniak-Kamysz – będzie „uniwersytetem wojskowym, militarnym, bezpieczeństwa dla służb cywilnych, organizacji pozarządowych, samorządu terytorialnego”. Dodał, że przeszkoleni zostaną wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, starostowie i sołtysi. – Czterdzieści tysięcy sołtysów będzie przeszkolonych na rzecz budowy bezpieczeństwa państwa polskiego – powiedział szef MON. Dodał, że kursy te rozpoczęły się już w obecnej Akademii Sztuki Wojennej.

Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w zorganizowanej w Lublinie ogólnopolskiej konferencji naukowej „Wizje i realia. Bezpieczeństwo w myśli politycznej polskiego ruchu ludowego: w 130. rocznicę powstania”. Odbyła się ona na Wydziale Dziennikarstwa i Politologii UMCS przy ul. Głębokiej w Lublinie.

Podczas konferencji mówiono również o spuściźnie życia Wincentego Witosa. – My współcześni możemy wiele się od niego nauczyć – mówi europoseł i szef lubelskich struktur PSL-u, Krzysztof Hetman. – Przede wszystkim kierował się zdrowym rozsądkiem i stawiał na normalność. To coś, czego my dzisiaj w Polsce potrzebujemy, bo mamy tego ogromny deficyt. Ważnym elementem z jego spuścizny jest także to, że Wincenty Witos potrafił stawiać jasne granice. Patrząc przez pryzmat naszego dzisiejszego rozumienia świata, nie był efekciarski. Można by nawet powiedzieć, że był trochę nudny. Ale był niezwykle mądry.  

MaTo / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa

Fot. Krzysztof Radzki

Exit mobile version