Fatalny mecz Motoru. Lublinianie rozbici

EAttachments90221179fd000a97cd12573fdec4d26b55968cf xl 1

Motor rozbity na własnym stadionie. W meczu inaugurującym 12 kolejkę ekstraklasy lublinianie przegrali z GKS-em Katowice aż 2:5.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Pełne emocji i zwrotów akcji spotkanie obejrzeli kibice na Motor Lublin Arenie. Z wysokiego C rozpoczęli goście, którzy intensywnością i agresywnym pressingiem raz po raz zmuszali żółto-biało-niebieskich do błędów. Już w 9 minucie niepilnowany w polu karnym Borja Galan wpakował piłkę głową do bramki lublinian. W 21 minucie na bramkę Motoru strzelał Adam Zrelak. Piłkę upadając dotknął jeszcze ręką Arkadiusz Najemski i gol został zapisany jako samobójczy.

Wydawało się, że kolejne bramki dla GKS-u są tylko kwestią czasu, jednak do gry wrócili gospodarze. W 35 minucie Rafał Wolski bezpośrednim uderzeniem pokonał Adama Strączka, a po 180 sekundach do remisu doprowadził Karol Czubak.

Motor złapał wiatr w żagle, ale tuż przed przerwą ponownie popadł w tarapaty. Na środku boiska ostro w rywala wszedł Jakub Łabojko. Sędzia pokazał lubelskiemu pomocnikowi drugą żółtą – a w konsekwencji czerwoną – kartkę i Motor dalej grał już w dziesiątkę.

Jednak nikt z 9 tysięcy kibiców obecnych na Motor Arenie Lublin chyba nie spodziewał się, że przewagę zawodnika śląski zespół wykorzysta tak szybko. W 47 minucie goście błyskawicznie wznowili grę z rzutu wolnego, piłkę na 6 metrze przed bramką Motoru dostał Zrelak i pokonał Brkicia. Grający w dziesiątkę gospodarze nie byli w stanie poważniej zagrozić katowiczanom. Przyjezdni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, a nadzieję na choćby punkt miejscowym zabrały dwie kolejne bramki strzelone przez Ilję Szkurina (73 i 82 minuta).

Rozgoryczenia po ostatnim gwizdku nie ukrywał kapitan Motoru Bartosz Wolski. – Średnio weszliśmy w ten mecz – mówi. – Dostaliśmy szybko 2 bramki, ale pomimo tego staraliśmy się narzuci swój rytm gry. To nam się udało doprowadzając do wyniku 2:2, gdzie później mieliśmy jeszcze dodatkowe sytuacje, ale ta druga żółta, w konsekwencji czerwona kartka zabiła nam ten mecz – dodaje. 

Motor ma 11 punktów i zajmuje 15. miejsce w tabeli. W następny piątek (24.10) żółto-biało-niebiescy podejmą Widzew Łódź.

RL / opr. ToMa 

Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL 

Exit mobile version