Koszykarki AZS-u UMCS-u pozostają niepokonane w Orlen Basket Lidze Kobiet. W 3. kolejce rozgrywek akademiczki wygrały przed własną publicznością z Energą Toruń 76:61 (15:16, 17:11, 25:17, 19:15).
Rozgrywająca gospodyń Aleksandra Wojtala była zadowolona, że po nienajlepszej pierwszej połowie jej drużyna odniosła okazałe zwycięstwo. – Myślę, że wyszłyśmy trochę nieskoncentrowane, nie trafiałyśmy też dużo rzutów, więc ciężko nam było zbudować przewagę w pierwszej połowie. Ale już po przerwie widać było, że byłyśmy bardziej skoncentrowane, więc się udało.
W pierwszej połowie mecz był wyrównany, bo akademiczkom brakowało skuteczności – o czym mówi trener zespołu Karol Kowalewski. – Mieliśmy kilka otwartych rzutów, ale niestety nie trafialiśmy. Wynikało to również z tego, w jaki sposób Toruń chciał bronić. Dlatego cały czas można powiedzieć, że ten mecz był meczem, w którym jeszcze coś mogło się wydarzyć. Teraz środa jest dla nas bardzo ważna – wyjazdowy mecz, ciężka podróż czeka. Ale jestem przekonany, że jedziemy tam zawalczyć być może o pierwsze miejsce w grupie EuroCup.
Najwięcej punktów w drużynie gospodyń zdobyły: Markeisha Gatling -17, Dominika Ullmann – 15 i Laura Gil -12. Dla gości: Asianae Johnson -22, Sarah Sagerer -11 i Stella Tarkovicova -10.
W następną niedzielę akademiczki na terenie rywala zmierzą się mistrzem kraju – VBW Gdynia. Jednak już w środę (22.10) w kolejnym spotkaniu Pucharu Europy ich wyjazdowym przeciwnikiem będzie hiszpański Hozono Global Jairis.
W przerwie dzisiejszego spotkania zaprezentowano nową zawodniczkę w lubelskim zespole. Do drużyny dołączyła Serbka Dragana Stanković, którą klub zakontraktował w miejsce Francuzki Seehii Ridard.
JK
Fot. Wojciech Szubartowski
