– Brak współpracy między prezydentem a rządem to jest to, czego brakuje Polsce, osłabia to pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej – uważa prezydent Polski w latach 1995-2005, Aleksander Kwaśniewski, który gości dziś (18.10) w Lublinie.
CZYTAJ: Dziecięcy oddział zakaźny szpitala wojewódzkiego będzie mieć nową siedzibę
– To powinno się bardzo szybko zmienić, bo już płacimy za to – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Aleksander Kwaśniewski. – To, że w grupie liderów europejskich po spotkaniu Trumpa z Putinem na Alasce nie było polskiego prezydenta, to osłabia pozycję. To, że na spotkaniu, gdzie podpisano porozumienie w sprawie Gazy, nie ma reprezentanta polskiego rządu to nie są sukcesy. To są porażki właśnie wynikające z tego braku współpracy tutaj w Polsce – dodaje.
Wraz z przedstawicielami Nowej Lewicy Aleksander Kwaśniewski odwiedził grób znanej działaczki lewicowej, Izabelli Sierakowskiej, by uczcić jej pamięć. – Była bardzo wyrazistą postacią sceny politycznej tamtych czasów – wspomina. – Miała swoje poglądy, broniła ich, była odważna. Przedstawiała je niezależnie od tego jaka panowała koniunktura, czy to się komuś podobało czy nie. Była jedną z najważniejszych postaci tego rodzącego się wtedy na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ruchu walki o prawa kobiet w Polsce. Dokończenie tej emancypacji – dodaje.
– To symbol lewicy – mówi wiceminister rolnictwa, Jacek Czerniak. – Izę wszyscy pamiętają. Pamiętają te słynne poselskie dyżury, kiedy to przychodzili ludzie, którym zawsze udzieliła pomocy. Bez względu na sytuację. Trzeba wspomnieć, że czasami wyciągała ze swojej portmonetki pieniądze i wspierała tych ludzi potrzebujących – dodaje.
Aleksander Kwaśniewski spotka się też z mieszkańcami Lublina na otwartym spotkaniu, które rozpocznie się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim o godzinie 12.00.
RyK / opr. PaW
Fot. Iwona Burdzanowska