Trudne zadanie przed lubelskimi piłkarkami ręcznymi

EAttachments86864307618d498d22cb8f880e26079107f2b34 xl

Piłkarki ręczne PGE MKS-u El-Volt Lublin w 4. serii Orlen Superligi zmierzą się na wyjeździe z Piotrcovią.

Lublinianki wracają do gry po reprezentacyjnej przerwie, ale to nic nowego zaznacza Magda Więckowska.

– Taki jest sport, co sezon są przerwy kadrowe, więc się do tego przyzwyczaiłyśmy. Tak musi być. Mimo tego, że nie było u nas wszystkich dziewczyn to pracowałyśmy ciężko i przygotowałyśmy się do meczu. Na pewno te pierwsze mecze były jedne z łatwiejszych, jeśli można tak powiedzieć, chociaż nigdy nie lekceważymy rywala. Teraz ten mecz z Piotrkowem i Gnieznem na pewno będzie cięższy i będzie to całkiem inaczej wyglądało.

Obrotowa Joanna Andruszak uważa, że drużyny nie mają przed sobą tajemnic.

– Tak naprawdę cała liga już teraz się zna. Tyle gramy przeciwko sobie, że znamy się na pamięć. Wiemy na czym się skupić, żeby zagrać jak najlepiej, żeby wyeliminować jak najwięcej naszych błędów. Na pewno to jest dobry zespół, który walczy do samego końca. Pokazały to w tamtym sezonie. Widać tutaj pracę nowego trenera. Na pewno trzeba być w pełni skupionym i zagrać na 100 procent żeby wyjść zwycięsko z tego meczu.

Skrzydłowa MKS-u Daria Szynkaruk przyznaje, że lubelską drużynę czeka trudna przeprawa: – Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Jest to naprawdę fajnie zbudowany zespół z kilkoma dziewczynami, które wcześniej grały w Lublinie. Będziemy musiały jechać tam mocno zmotywowane, żeby zdobyć trzy punkty.

Początek spotkania w Piotrkowie Trybunalskim o godzinie 18:00.

AR

Fot. Wojciech Szubartowski/ archiwum

Exit mobile version