O sytuacji związanej z bezpieczeństwem w kraju mówił w Białej Podlaskiej poseł Konfederacji Witold Tumanowicz.
Parlamentarzysta odniósł się do ostatnich wydarzeń, jakimi było naruszenie przez drony polskiej przestrzeni powietrznej: – Z dłuższej perspektywy musimy zainwestować w poważniejsze systemy antydronowe. Nie możemy za każdym razem do nawet styropianowych latających maszyn wysyłać naszych F-16, bo będzie to nieefektywne ekonomicznie, a może to też stanowić potencjalne zagrożenie dla ludności cywilnej. Musimy dostosować naszą obronę, żeby była ona bezpieczna dla polskiej ludności, jak i żeby można było skutecznie neutralizować zagrożenie.
CZYTAJ: Policja: odnaleziono szczątki kolejnego drona
Poseł odniósł się też do decyzji o czasowym zamknięciu granicy z Białorusią. Zaznaczył, że granica powinna zostać otwarta ze względu na straty, jakie ponoszą przedsiębiorcy. Podkreślił też że w tej sprawie interweniował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
CZYTAJ: „Ponosimy duże straty”. Trudna sytuacja przewoźników po zamknięciu granicy z Białorusią
Granica z Białorusią została zamknięta do odwołania o północy z 11 na 12 września. Jak tłumaczył to minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński było to podyktowane względami bezpieczeństwa. – Ruch zostanie wznowiony, gdy będziemy pewni, że bezpieczeństwo Polaków jest zagwarantowane, że nie grożą nam żadne prowokacje, nie grożą nam żadne agresywne zachowania – mówił minister w nocy z 11 na 12 września na przejściu granicznym w Terespolu.
MaT / opr. ToMa
Fot. Witold Tumanowicz Facebook
