Niezidentyfikowany obiekt zniszczył dom w Wyrykach. Blisko 300 tys. zł strat

IMG 9598 scaled 1

Na blisko 300 tysięcy złotych oszacowano wstępnie straty po upadku niezidentyfikowanego do tej pory obiektu, który spadł na dom mieszkalny w Wyrykach Woli w powiecie włodawskim. Dom należy do starszego małżeństwa, które zostało objęte pomocą psychologiczną.

– Budynek częściowo nie nadaje się do zamieszkania – mówi starosta powiatu włodawskiego, Mariusz Zańko. – Według wstępnych szacunków, oględzin do rozbiórki jest piętro, więźba dachowa, dach, częściowo ściany, częściowo okna, strop. Oprócz tego oczywiście instalacje elektryczne, instalacja centralnego ogrzewania. Tych rzeczy do naprawy jest rzeczywiście sporo. Według ostatnich informacji, które otrzymałem, parter nadawał się do zamieszkania. Z tym że trzeba pamiętać, że w sytuacji, kiedy będą robione takie duże, zaawansowane prace, ciężko będzie tam mieszkać.

– Mimo to pomoc płynie z wielu stron – dodaje Mariusz Zańko. – Wojewoda prosił o oszacowanie tych strat. Myślę, że tu chodzi o uruchomienie odszkodowania ze Skarbu Państwa. Ale m.in. był pan Marek Wojciechowski, wicemarszałek województwa lubelskiego i z dużym prawdopodobieństwem Sejmik Województwa Lubelskiego udzieli dotacji celowej w ramach pomocy społecznej dla tej rodziny. Tu też będzie wniosek pana wojewody. Wiem, że jest zbiórka prowadzona lokalnie przez mieszkańców gminy Wyryki. Był też telefon od pani Beaty Kempy z Kancelarii Prezydenta o ewentualnym uruchomienia wsparcia m.in. z fundacji Caritas.

CZYTAJ: Starosta biłgorajski: Dron spadł z dala od zabudowań [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

Starszemu małżeństwu, które mieszkało w domu, zapewniono lokal zastępczy.

MaTo / opr. WM

Fot. Piotr Janiak / archiwum RL

Exit mobile version