Kibice Górnika Łęczna z niecierpliwością czekają na pierwsze w sezonie zwycięstwo zielono-czarnych. Ekipa prowadzona przez trenera Macieja Stolarczyka ma za sobą passę dziesięciu ligowych spotkań bez wygranej, a ostatnio odpadła z Pucharu Polski po porażce z Cracovią 1:5.
CZYTAJ: Górnik wciąż bez zwycięstwa. Łęcznianie przegrali z liderem
W niedzielę (28.09) w 11. kolejce I ligi Górnik na wyjeździe zmierzy się z Chrobrym Głogów. Maciej Stolarczyk podkreśla, że jego podopiecznym nie brakuje motywacji przed kolejnym spotkaniem. – Motywacją dla nas jest miejsce, które zajmujemy w tabeli. Nie ma co ukrywać, jest to coś, co nas mocno uwiera i gdzie nie czujemy się dobrze – mówi.
Przeciwko Cracovii w środę nie zagrał Bartosz Śpiączka, który nabawił się urazu w niedzielnym meczu z Wisłą Kraków. Jak długo może potrwać jego przerwa w grze? – Wstępna diagnoza pokazuje, że to nie jest aż tak groźny uraz – zaznacza Stolarczyk. – Bartek będzie miał przerwę kilka tygodni, ale jeszcze czekamy na potwierdzenie. Wtedy będziemy mogli powiedzieć ostatecznie, jaka to diagnoza – dodaje.
W przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się informacje o możliwej dymisji trenera Stolarczyka. Jak szkoleniowiec podchodzi do tych rewelacji? – Rola trenera jest o tyle specyficzna, że kiedy nie ma zwycięstw, z reguły są tego rodzaju spekulacje. Na to nie mam wpływu i się tym nie zajmuję. Zajmuję się tym, na co mam wpływ, czyli przygotowaniem zespołu do kolejnego meczu – zaznacza Stolarczyk.
– Nikt nie chce spaść. Każdy musi się sam zmotywować, motywuje nas też trener – zaznacza pomocnik łęcznian Branislav Spacil, który wierzy w swój zespół. – Będziemy walczyli o te 3 punkty – dodaje.
Niedzielny (28.09) mecz Górnika z Chrobrym w Głogowie zaplanowano na godzinę 17.30.
JK
Fot. Wojciech Szubartowski / archiwum RL
