Aktualizacja, poniedziałek (08.09) godz. 06:21
Kolejny obiekt – najprawdopodobniej dron – spadł województwie lubelskim. Do zdarzenia doszło wczoraj (07.09) późnym wieczorem w rejonie miejscowości Polatycze pod Terespolem.
– 300 metrów od granicy z Białorusią – potwierdza rzecznik prasowy ministra obrony narodowej Janusz Sejmej.
Informacje potwierdzają bialscy policjanci.
– Dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Granicznej o ujawnieniu w rejonie przejścia granicznego szczątków niezidentyfikowanego obiektu – napisano na oficjalnym profilu bialskiej policji.
O sprawie poinformowano odpowiednie służby, a także Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej. Policja zabezpiecza miejsce znalezienia szczątków obiektów. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Aktualizacja godz. 23:40
Przed godziną 22.00 w polu kukurydzy w miejscowości Polatycze w gminie Terespol (powiat bialski) znaleziono wypalone miejsce. Leżały tam szczątki niezidentyfikowanego obiektu latającego – dowiedział się Onet. Szczątki drona ujawnili funkcjonariusze Straży Granicznej.
CZYTAJ: Zagadkowy dron nad powiatem tomaszowskim. Prokuratura kontynuuje oględziny
Portal podaje, że wszystko wskazuje na to, iż był to dron z silnikiem i zamontowanymi śmigłami. Na miejscu nie było osób poszkodowanych, a sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa – przekazuje Informacyjna Agencja Radiowa.
Zagadkowy dron w powiecie tomaszowskim
W sobotę (06.09) inny dron rozbił się w miejscowości Majdan-Sielec w powiecie tomaszowskim. Tego samego dnia rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej poinformował, że był to najprawdopodobniej dron przemytniczy.
W TVP Info prokurator Rafał Kawalec z Prokuratury Okręgowej w Zamościu mówił, że prokuratura bierze pod uwagę różne wersje tego, jak doszło do zdarzenia.
– Bierzemy pod uwagę również to, że może to być dron o charakterze militarnym i jest on związany z konfliktem, który toczy się za granicą polsko-ukraińską. Na ten moment możemy kategorycznie wykluczyć, że jest to dron o charakterze bojowym. Na miejscu byli obecni specjaliści, którzy sprawdzili go pod kątem materiałów wybuchowym z wynikiem negatywnym – wykluczono, iż takie materiały ten dron posiadał – powiedział Rafał Kawalec.
Informacyjna Agencja Radiowa / RL / opr. ToMa
Fot. Nadbużański Oddział Straży Granicznej
