Koszykarze PGE Startu Lublin nie zagrają w Lidze Mistrzów. Czerwono-czarni ulegli hiszpańskiemu zespołowi UCAM Murcia 84:100 w ćwierćfinale turnieju kwalifikacyjnego, który odbywa się w bułgarskim Samokowie i odpadli z rywalizacji.
Środkowy lubelskiej drużyny Roman Szymański przyznał, że przeciwnik postawił trudne warunki. – Ciężkie spotkanie. Przeciwnicy finalnie okazali się lepszym zespołem – mówi. – Uważam, że zagraliśmy dobrą pierwszą połowę. Niestety po zmianie stron przeciwnicy doszli do głosu. Wykorzystywali każde nasze zagapienie, błąd w obronie. Pokazali dlaczego grają w tak dobrej lidze i mają tak dobrych zawodników. Musimy wyciągnąć wnioski – dodaje.
Jeszcze po pierwszej połowie lubelska drużyna mogła mieć nadzieję na awans do półfinału bowiem przegrywała z faworyzowanym przeciwnikiem tylko 42:48, ale w drugiej części rywale wyraźnie powiększyli przewagę. Najwięcej punktów – 26 – dla lublinian rzucił Tevin Mack.
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów Start zagra w Pucharze Europy FIBA.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL
