Fantastyczne dwie minuty. Motor zremisował na wyjeździe

EAttachments89688959d0ec1356caa4ef623b7def71efdb12b xl

Drugi remis z rzędu piłkarzy Motoru Lublin w ekstraklasie. W 9. Kolejce rozgrywek „żółto-biało-niebiescy” zremisowali na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:2.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie po główce  Leonardo Rochy w 6 minucie. Motor walczył o wyrównanie, ale do końca pierwszej połowy bezskutecznie. Przebieg meczu diametralnie odwrócił się w ciągu 120 sekund, Najpierw w 51 minucie piękny strzał Jakuba Łabojko wylądował wprost w okienku lubińskiej bramki. A minutę później uderzeniem z bliska na prowadzenie wyprowadził Motor Fabio Ronaldo.

Kiedy już wydawało się, że Motor – mimo ataków gospodarzy – dowiezie do końca zwycięstwo, po starciu Ndiaye z zawodnikiem Zagłębia sędzia wskazał na 11 metr przed bramką lublinian. Karny na bramkę w 85 minucie zamienił Michalis Kosidis. Gospodarze jeszcze zaciekle próbowali zdobyć trzeciego gola, ale Motorowi udało się przetrzymać ich napór.

Trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski był zawiedziony tym, jak jego drużyna zarządzała meczem przy stanie 2:1.

– Bardzo dobre pierwsze 15 minut drugiej połowy. Strzelamy bramkę na 1:1, strzelamy bramkę na 2:1. I potem tylko i wyłącznie to jest nasza kwestia, że podejmujemy decyzje, żeby przetrwać, a nie żeby grać. Zagłębie strzela bramkę na 2:2 po słusznym karnym. Ostatecznie jestem zawiedziony zdobyciem jednego punktu. Nie ze względu na słabość Zagłębia, bo uważam, że Zagłębie było dzisiaj dobrze predysponowane. Ale jestem zawiedziony tym, że nie utrzymaliśmy tego wyniku poprzez grę w piłkę. 

W kolejnym meczu ekstraklasy w poniedziałek 29 września o 20:30 zespół trenera Mateusza Stolarskiego u siebie zmierzy się z Radomiakiem.

JK / opr. ToMa / LisA

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Exit mobile version