Na sobotnim targu w Konopnicy nie dziwił widok „mieszczucha” kupującego 10 kilo pomidorów malinowych po zaledwie dwa złote za kilogram. Papryka po sześć złotych – czyli taniej niż w promocji w sieciówkach, śliwki węgierki po pięć złotych. Tańsze i smaczniejsze. Kupić i zjeść, albo… zachomikować na zimę. Tę drugą opcję Polacy doceniają coraz bardziej.
JB
Fot. pixabay.com
