Motor Lublin przerwał serię czterech meczów bez zwycięstwa. W 7. kolejce ekstraklasy żółto-biało-niebiescy na wyjeździe wygrali z Górnikiem Zabrze 1:0. Rozstrzygającą bramkę w 58. minucie, tuż po wejściu na boisko zdobył Mbaye Jacques N’Diaye.
Senegalczyka komplementuje trener Motoru Mateusz Stolarski.
– Rozmawialiśmy dzisiaj z Jacquesem w hotelu. Informowałem go, że zacznie na ławce rezerwowych, informowałem go o planie na mecz – mówi szkoleniowiec. – Dla mnie najważniejsze jest to, żeby Jacques wszedł w trakcie meczu w stan flow. To jego największa siła. Jacques jeszcze nie potrafi przestawić się na to myślenie, że ważniejsze od asysty i bramki jest dla niego to wejście w stan flow. On bardzo chce robić liczby. Bardzo cieszę się, że dzisiaj zrobił tę liczbę, bo wykończył to bardzo dobrze – prawą nogą, a Jacques jest lewonożny. To ważne 3 punkty.
Z dorobkiem 8 punktów Motor zajmuje ósme miejsce w tabeli ekstraklasy. W następnym spotkaniu, 14 września, lubelska drużyna podejmie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.
JK
Fot. PAP/Michał Meissner
