Piłkarze Motoru Lublin w siódmej kolejce ekstraklasy na wyjeździe zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Faworytem są gospodarze, którzy z dwunastoma punktami zajmują pozycję wicelidera. Dla odmiany lublinianie zaliczyli rozczarowujący start sezonu. Po inauguracyjnej wygranej z Arką Gdynia, żółto-biało-niebiescy dwukrotnie remisowali i zapisali na konto dwie porażki.
Na przełamanie na Śląsku liczy trener Motoru Mateusz Stolarski.
– Świadomość tego, że nie wygraliśmy od czterech spotkań bardzo mocno nas drażni. Pomimo tego, że jedziemy do zespołu, który wydaje się rozpędzony, jest wiceliderem, wierzymy w to, że możemy tam wrócić do punktowania za trzy. Uważam, że jest to dobry moment, aby wygrać z rywalem, który jest na fali. Pokazać, że drzemie w nas duży potencjał i siła tego zespołu jest bardzo mocna. Jesteśmy wdzięczni, że przechodzimy ten okres z wspierającymi nas kibicami. Mamy świadomość, że nie chcemy nadużywać ich cierpliwości. Natomiast ich wsparcie jest dla nas bardzo ważne i wiemy, że nie jesteśmy z tym sami.
Mecz Górnik-Motor jutro o 20:15.
JK
Fot. Motor Lublin FB
