Prokuratura o eksplozji w Lubelskiem: To był dron wojskowy [WIDEO]

dron1 2025 08 20 133041

– Obiekt, który eksplodował, a następnie spadł w Osinach w powiecie łukowskim to wojskowy dron – takie są wstępne ustalenia śledczych, którzy pracują na miejscu zdarzenia.

Nieznany obiekt spadł na pole kukurydzy w Osinach około północy z wtorku (19.08) na środę (20.08). Mieszkańcy mówią o błysku i o ogromnym huku. W kilku pobliskich domach powybijane zostały szyby.

– Wstępne ustalenia z udziałem biegłego z zakresu badania wybuchów wskazują, że najprawdopodobniej znaleziony obiekt jest dronem wojskowym. Najprawdopodobniej do jego uszkodzenia doszło na skutek działania materiałów wybuchowych – nie jesteśmy w stanie na chwilę obecną wykazać jakich materiałów. To wykażą dalsze badania. Oczywiście ta okoliczność to są zupełnie wstępne ustalenia. Będziemy dalej to weryfikować. Na miejsce jedzie biegły wojskowy, który również będzie potwierdzał te okoliczności. Na chwilę obecną innych informacji nie mamy – mówi Radiu Lublin prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz.

CZYTAJ: Przerażający huk i zapach spalenizny! Nieznany obiekt spadł w powiecie łukowskim [ZDJĘCIA]

– Wstępnie możemy wykluczyć opcję cywilną. Natomiast pewne ustalenia będą wiadome po wszystkich badaniach. Możemy też jednak wykluczyć, że był to dron przemytniczy – powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Grzegorz Trusiewicz.  

Na filmie chwila wybuchu drona – film Lukow24info

– Na miejscu cały czas trwają oględziny – mówi Radiu Lublin Jolanta Dębięc z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Oględziny są czasochłonne, wiec potrwają jeszcze kilka godzin – być może przeciągną się do późnych godzin wieczornych czy nocnych. Obecnie jest tylko podejrzenie, że może to być dron wojskowy. Trudno tę hipotezę przekształcić w ustalenie ponad wszelką wątpliwość.

Prokuratura nie wskazuj, z jakiego kierunku nadleciał dron oraz czy pochodził z zagranicy. Śledczy nie ujawniają też jakiej produkcji był to statek powietrzny.

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w województwie lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik – przekazało z kolei Polskiej Agencji Prasowej źródło zbliżone do resortu obrony.

Działania prowadzone są na obszarze około 3 hektarów, a na miejsce jadą żołnierze WOT, którzy będą przeszukiwali teren, żeby znaleźć wszystkie elementy drona. Na miejscu pracują służby, w tym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Żandarmeria Wojskowa. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w nocy nie odnotowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej – ani ze strony Białorusi, ani ze strony Ukrainy.

MaK / Informacyjna Agencja Radiowa / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa

Fot. Magdalena Kowalska .

Exit mobile version