Prof. Tomasz Bocheński: Dyskusja z książkami nie jest gorsza niż z ludźmi

6fa7fdc5 9b74 4a57 af5f abaf55c34225 2025 08 05 193933

W Szczebrzeszynie trwa Festiwal Stolica Języka Polskiego. W tym roku imprezie patronuje słynny pisarz, malarz, filozof i fotografik Stanisław Ignacy Witkiewicz – Witkacy. Z kuratorem pasma patrona festiwalu prof. Tomaszem Bocheńskim rozmawia Grażyna Lutosławska.

W poniedziałek (04.08) profesor Bocheński otworzył wystawę zatytułowaną „Stanisław Ignacy Witkiewicz. Marginalia filozoficzne”: – Są to pierwszorzędne marginalia, czyli wspaniałe notatki Witkacego na marginesach książek, na okładkach, które pokazują jego intensywny twórczy sposób czytania tekstów filozoficznych. Właściwie są to takie zaczątki dzieła, które dopiero się narodzi. Gdyby ktoś miał w sobie dość dyscypliny intelektualnej, mógłby napisać na podstawie tych notatek te dzieła, których Witkacy napisać nie zdążył. To było zaproszenie do tego, żeby filozofować razem z nim i myśleć razem z nim – opowiada prof. Bocheński.

A te notatki wzięły się stąd, że nie miał z kim dyskutować, dyskutował więc z książkami?

– Na pewno tak. Ale dyskusja z książkami wbrew pozorom nie jest gorsza niż dyskusja z ludźmi, jeśli potrafimy ożywić to, co jest na kartach książki. Ale Witkacy nie miał zbyt wielu okazji do tego, żeby dyskutować z filozofami. Zaczęło się to dopiero po długim czasie, w końcu lat 30. i wtedy uznano go za bardzo oryginalny i ciekawy umysł – mówi prof. Bocheński.

GL / opr. ToMa

Na zdj. Grażyna Lutosławska i Tomasz Bocheński, fot. nadesłane

Exit mobile version