Rosyjski atak na Ukrainie. Polskie myśliwce wróciły do baz [AKTUALIZACJA]

gy2auikwgaau3kh 2025 08 21 062202

Aktualizacja, 9:02

Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, zakończyło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa; nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP. – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

W nocy ze środy na czwartek rosyjskie wojska przeprowadziły atak z użyciem dronów Shahed i rakiet we Lwowie, w zachodniej części Ukrainy. Zginęła jedna osoba, a fala uderzeniowa uszkodziła dziesiątki budynków – podały władze lokalne. Ostrzelano też m.in. Mukaczewo, miejscowość w obwodzie zakarpackim, w pobliżu granic z Węgrami i Słowacją.

W związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa dalekiego i uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło wszystkie dostępne siły i środki. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.

CZYTAJ: Wybuch drona w Osinach. Będzie wsparcie finansowe dla właścicieli uszkodzonych budynków [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gdy zmniejszył się poziom zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, Dowództwo Operacyjne poinformowało na X, że zakończyło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa oraz że „nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP”.

Zaznaczono, że „była to kolejna noc podwyższonej gotowości polskich i sojuszniczych systemów oraz intensywnej służby żołnierzy wojsk radiotechnicznych, pilotów, personelu obsługi naziemnej i żołnierzy pełniących dyżury bojowe”. Podziękowano za wsparcie m.in. siłom powietrznym Szwecji, których „myśliwce JAS 39 Gripen pomagały dzisiejszego poranka zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie”.

Polska Agencja Prasowa / RL / opr. LisA

Fot. Dowództwo Operacyjne RSZ

 

Exit mobile version