To miała być prosta kradzież. Kobieta próbowała wyjść ze sklepu bez płacenia. Nie wiedziała, że zwróciła na siebie uwagę policjanta po służbie.
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów w dzielnicy Dziesiąta w Lublinie. Łupem 52-latki padły artykuły przemysłowe. Kiedy minęła linię kas nie płacąc za towary i kierowała się do wyjścia, zauważył ją mężczyzna wchodzący właśnie do sklepu. Okazał się nim policjant z oddziału prewencji. Zatrzymał kobietę i powiadomił kierownika sklepu. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z komendy miejskiej. Towar wrócił na półki, a kobieta wyszła ze sklepu z mandatem.
CZYTAJ: Narkotyki zamiast migdałów i kremu. Myśleli, że przechytrzą policjantów
To nie pierwsza taka interwencja tego policjanta. To trzeci sklepowy złodziej zatrzymany przez niego w czasie wolnym od służby. Co więcej – jedna z tych osób była poszukiwana do odbycia kary więzienia.
IK-W / opr. PrzeG
Fot. Policja Lubelska