Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zadeklarował w jednym z programów telewizyjnych, że zaproponuje nowelizację prawa tak, aby dzieci poruszające się rowerami musiały obowiązkowo korzystać z kasków. Zmiana obejmie także użytkowników hulajnóg.
– Bardzo duża odpowiedzialność spada na rodziców. Jeśli ja się wybieram z moimi dziećmi na rower, to ja też powinnam mieć kask – mówi psycholog transportu dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Jeśli daję dziecku przykład, że ja zakładam kask, to wtedy dziecko też „z automatu” będzie wiedziało, że ten kask trzeba założyć. Natomiast jeśli rodzice nie przykładają wagi do takich rzeczy, no to dziecko nas po prostu naśladuje. Możemy dziecku dać kask, a ono za rogiem ten kask zdejmie. Bo to obciach, koledzy nie noszą kasków, a ja mam kask i głupio w nim wyglądam. Potem ciekawe ilu z tych kolegów będzie ciebie odwiedzać, jak będziesz leżeć w szpitalu czy na rehabilitacji, po tym jak uderzysz głową o krawężnik.
CZYTAJ: Hulajnogi: plaga dla pieszych czy dobry sposób na poruszanie się po mieście? [ZDJĘCIA]
W ubiegłym 2024 roku na drogach województwa lubelskiego rowerzyści uczestniczyli w 154 wypadkach, w których 146 cyklistów zostało rannych, zaś 4 zginęło.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com
