Fragment dwustumetrowego wału znajdującego się w Lesie Powiślańskim około 800 metrów od grodziska w Chodliku badają archeolodzy. Ruszyły tegoroczne prace wykopaliskowe na tym terenie prowadzone przez Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.
CZYTAJ: Kosmiczne spotkanie. Uczniowie z Lubelszczyzny połączyli się z polskim astronautą [ZDJĘCIA, WIDEO]
– Tuż za wałem położone są takie niewielkie kopce ziemne. Jeden z nich przebadaliśmy 3 lata temu – mówi w rozmowie z Radiem Lublin archeolog Łukasz Miechowicz. – Wał zamyka przestrzeń nieco wyniesioną ponad bagna. To było jedyne miejsce, gdzie można było suchą nogą dojść do grodziska w Chodliku, do osad. Prawdopodobnie w pewnym momencie ta przestrzeń została przedzielona wałem zapewne o funkcji obronnej. Badania z wykrywaczami metali, które tu przeprowadziliśmy, przyniosły bardzo ciekawe rezultaty. Odkryliśmy żeleźce wczesnośredniowiecznych toporów bojowych z drugiej połowy X-XI wieku, wczesnośredniowieczne ostrogi. Bardzo ciekawy zabytek nożyk wolutowy z VIII wieku. Wszędzie gdzie nie kopniemy sypie się średniowieczna ceramika – dodaje.
Czego się spodziewacie w tym miejscu? – Nie wiadomo – podkreśla Agnieszka Chlebicka. – To w ogóle pierwsze takie badania takiego wału. Takiej struktury tego wału podłużnego. Tak naprawdę jak będziemy mieli przekroje, przez wał, fosę, to będzie można wymyślać o co chodziło i po co to było zrobione – dodaje.
– Założyliśmy wykop o długości na razie 20 metrów. Potem go wydłużymy, ponieważ tu za wałem znajduje się takie niewielkie podwyższenie, które prawdopodobnie jest groblą – opowiada Miechowicz. – Przecinamy kulminacje wału chcąc uzyskać jego przekroje, zobaczyć jak on został zbudowany i odkryć ewentualne konstrukcje wewnętrzne. Badamy również fosę. Tuż przed wałem, w niektórych miejscach tuż za wałem, widoczne są takie zagłębienia, z których brano piach. Zobaczymy jak jest głęboka i czy tam też nie ma dodatkowych konstrukcji – dodaje.
– Dla archeologów, którzy zajmują się wczesnym średniowieczem to jest bardzo ważne miejsce – tłumaczy Chlebicka. – Jest masa stanowisk związanych właśnie z tym okresem, ale też jak ktoś się zajmuje neolitem i wcześniejszymi epokami to też sobie coś tutaj znajdzie – dodaje.
– Badamy to jak ten wał został zbudowany, kiedy i być może kiedy przestał funkcjonować – podkreśla Miechowicz. – Może się uda ustalić po co on powstał, co otaczał, co zamykał, czego bronił tutaj bezpośrednio. Zrekonstruujemy go trójwymiarowo. Spróbujemy pokazać jak wyglądał we wczesnym średniowieczu – dodaje.
Badania wykopaliskowe potrwają do końca lipca. Uczestniczą w nich studenci archeologii z Lublina i Poznania.
ŁuG / opr. PaW
Fot. Archeologia i starożytności Chodlika / Facebook