Nawet 50 procent uczniów może być uzależnionych od e-papierosów – uważa gość porannej rozmowy Radia Lublin pulmonolog i alergolog dr n. med. Marek Michnar. Od 1 lipca w Polsce zacznie obowiązywać nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która znacząco zaostrzy przepisy dotyczące dostępności e-papierosów.
– Uczniowie często tłumaczą, że sięgają po e-papierosa, bo dzięki temu łatwiej im skoncentrować się na lekcjach i pomaga to w zwalczaniu presji – mówi lekarz. – Oczywiście to jest rzecz uzależniająca. Ale trochę nasze dążenie do sukcesu czy pewne kulturowe wymogi, listy rankingowe, na których się znajdziemy, żeby jak najlepiej wypaść w każdym momencie, powodują, że sięgamy po to, co jest możliwe.
W Polsce rocznie odnotowuje się ponad 22 tysiące nowych zachorowań na raka płuc. Główną przyczyną chorób płuc jest palenie papierosów. Osoby uzależnione od nikotyny to jedna czwarta pacjentów – dodaje doktor. – Część wymaga leczenia tlenem, część wymaga wentylacji w domu, u tych chorych, którzy mają najcięższe postacie. Te wszystkie czarne dziury – tak mówimy, bo rozedma tak wygląda na tomografii – są wynikiem wypalenia przez dym tytoniowy. I to się już nie wróci. Ale została tam jeszcze reszta płuc, która też może ulec wypaleniu. Postęp choroby jest nieunikniony jeżeli nie przestaniemy palić.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Wśród zapisów ustawy zaostrzającej przepisy dotyczące e-papierosów jest m.in. zakaz sprzedaży osobom niepełnoletnim e-papierosów – zarówno zawierających nikotynę, jak i beznikotynowych. Zakaz sprzedaży saszetek nikotynowych dzieciom i młodzieży, a także zakaz sprzedaży zdalnej tego typu produktów.
RyK / ZAlew / opr. LisA
Fot. Paweł Pikul