„Celem jest podniesienie jakości”. Stadnina Koni Janów Podlaski chce odzyskać dawny blask

weronika sosnowska 2025 05 06 184344

W stadninie koni w Janowie Podlaskim trwają przygotowania do sierpniowej aukcji Pride of Poland. Jak wygląda obecnie sytuacja w najsłynniejszej stadninie na świecie? Jakie zadania stawia sobie nowo wybrana prezes placówki? O tym z  Weroniką Sosnowską rozmawia Małgorzata Tymicka.

CZYTAJ: Stadnina koni w Janowie Podlaskim ma nową szefową

Obowiązki prezesa janowskiej stadniny Weronika Sosnowska pełni od początku kwietnia. Jakie zadania i cele założyła sobie? – Obecnie naszym głównym celem jest przygotowanie Dni Konia Arabskiego, dwóch aukcji Pride of Poland i Summer Sale oraz parady hodowlanej – mówi w rozmowie z Radiem Lublin. – Do tego, wyjątkowo w tym roku, w czwartek będzie zorganizowany czempionat, którego patronatem są Zjednoczone Emiraty Arabskie. (…) Natomiast naszym celem jest podniesienie jakości koni czystej krwi arabskiej i ich znaczenia na arenie międzynarodowej – dodaje. 

Reputacja janowskiej stadniny została ostatnio mocno nadszarpnięta. Audyt, który został przeprowadzony w 2024 roku za lata 2016-2023 wykazał wiele uchybień, na przykład sprzedaż koni po zaniżonych cenach, nieadekwatnych do ich wartości oraz sprzedaż klaczy, które powinny zostać w stadninie, bo nie pozostawiły potomstwa lub reprezentowały ginące rody. Ile czasu potrzeba, żeby ten pozytywny wizerunek odbudować? – Na to pytanie jest bardzo ciężko odpowiedzieć – podkreśla Sosnowska. – Na pewno, jeżeli chodzi o hodowlę koni, to jest to proces długotrwały. Potrzebujemy kilku lat, żeby po pierwsze wyhodować konie, które będą miały znaczenie na rynkach światowych. Po drugie pozyskanie następców w poszczególnych rodzinach żeńskich. Niektóre rodziny są mocno nadszarpnięte i potrzebujemy czasu, żeby je odbudować – dodaje. 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

Janowska stadnina 2024 rok prawdopodobnie zamknie ze stratą finansową w wysokości około 4 mln złotych.

MaT / opr. PaW

Fot. nadesłane

Exit mobile version